O miłości, prywatkach i klasówce z fizyki w getcie
"Nikt getta nie kojarzy z pierwszym biustonoszem i z pierwszą miłością, nikt też nie przypuszcza, że można było zorganizować udaną prywatkę sylwestrową w 1942" - tak pomysł na "Podróż Niny" wyjaśnia majowemu miesięcznikowi FILM producentka obrazu - Katarzyna Krosny.
Tytułowa Nina to matka szwedzkiej reżyserki Leny Einhorn. Nina przeżyła II wojną światową w warszawskim getcie. Trafiła do niego jako mała dziewczynka i to właśnie na koszmarny czas wojny przypadło jej dojrzewanie i młodość.
Einhorn od zawsze chciała opowiedzieć losy swojej rodziny, ale inaczej, niż to miało miejsce dotychczas w kinie - zależy jej bowiem na dotarciu do młodej widowni. "Jest to film o tym, że w momencie, kiedy była klasówka z fizyki, stres był dokładnie taki sam, jak teraz"
W tytułowej roli zobaczymy znaną z "Warszawy" Dariusza Gajewskiego Agnieszkę Grochowską. W filmie grają zresztą sami polscy aktorzy.
Zdjęcia kręcone są na warszawskiej Pradze.
Zobacz: Filmy o miłości