Olga Bołądź zaraz skończy 39 lat. Odsłoniła ciążowy brzuch
Olga Bołądź wyznała pod koniec ubiegłego roku, że spodziewa się drugiego dziecka. W opublikowanym właśnie na Instagramie wpisie zdradziła, czego chce nauczyć swoje pociechy. Przy okazji pokazała zdjęcie, na którym widzimy ją z ciążowym brzuchem.
Olga Bołądź zaraz skończy 39 lat. Odsłoniła ciążowy brzuch
Olga Bołądź to aktorka znana z takich filmów jak "Botoks" i "Kobiety mafii", a także seriali "Chyłka" czy "Motyw". Prywatnie jest matką Brunona, którego urodziła w 2013 r. Rozstała się z ojcem dziecka, gdy jeszcze była w ciąży. Początkowo nie chciała mówić o swoim nieudanym związku z Rafałem, ale z czasem zaczęła się otwierać w różnych wywiadach na ten temat.
Okazało się, że aktorka wraz z byłym partnerem próbują zapewnić synkowi najlepsze warunki i poczucie bezpieczeństwa. "Bruno ma rodziców, którzy nie są razem, ale w kwestiach wychowawczych są zgodni i starają się wywiązać ze swoich ról jak najlepiej. Poukładanie tej relacji było dla nas obojga prawdziwym egzaminem dojrzałości i uważam, że zdaliśmy go na piątkę z plusem. A to nie jest łatwe. Kobieta musi wykazać się dużą mądrością, schować do kieszeni własną dumę i nie myśleć o sobie, tylko o dobru dziecka, które potrzebuje ojca", powiedziała kilka lat temu w rozmowie z "Pani".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Największe metamorfozy gwiazd
38-letnia dziś Bołądź spotyka się obecnie z właścicielem kilku warszawskich klubów, Jakubem Chruścikowskim.
Obecny partner Bołądź
Chruścikowski jest młodszy od Bołądź o siedem lat. Para jest razem od około trzech lat. Swego czasu media donosiły, że zakochani są po zaręczynach. Gwiazda stanowczo odniosła się do tych plotek. - Tego typu newsy przestały mnie dziwić, czy powodować irytację. Media wielokrotnie mnie już swatały, pisały o zaręczynach, o swoim ślubie także zdarzyło mi się przeczytać. Mogę jedynie powiedzieć, że jestem szczęśliwa. I mam optymistyczne podejście do życia. A kiedy zdecyduję się zalegalizować swój związek, to wszyscy z pewnością się o tym dowiedzą. Ode mnie, a nie z prasy - powiedziała serwisowi Jastrząb Post.
Opowiedziała o macierzyństwie
Aktorka zapozowała ostatnio topless dla "Vivy", pokazując z dumą okazały brzuch. Zdjęciom towarzyszył wywiad, w którym Bołądź opowiedziała o macierzyństwie. - Przez ostatnie miesiące to ciąża układa mi życie, a ja po prostu jestem na luzie. Eksponuję coraz większy brzuch, dumna jak paw - powiedziała.
Wyznała przy okazji, że nie obyło się bez zmartwień. Musiała spędzić dwa miesiące w domu, zwolnić z pracą. - Zwolniłam, bo okazało się, że ciąża może być zagrożona. Moja lekarka powiedziała, że muszę na siebie uważać, zwolnić, to było w 14. tygodniu ciąży - mówiła. - Pamiętam moment, kiedy odpuściłam. Zadzwoniłam do producentów, z którymi pracuję, i przeprosiłam. Z dnia na dzień moje nowe projekty zostały przesunięte, a w starych załatwiono zastępstwo. Nikt nie robił problemów - dodała.
Teraz na swoim Instagramie Bołądź pochwaliła się kolejnym zdjęciem z odsłoniętym brzuchem. Przy okazji dodała parę słów na temat swoich dzieci.
To chce aktorka pielęgnować u swoich dzieci
Ostatni wpis Bołądź na Instagramie dotyczy jej syna i dziecka, które przyjdzie na świat za trzy miesiące. Jest to cytat z wywiadu z "Vivy". "Mam 38 lat, już niedługo dwójkę dzieci, chciałabym pielęgnować w nich miłość do życia. Chciałabym, żeby umiały wybaczać, żeby się nie zaperzały: smutek, gniew czy złość w końcu miną, nie warto się nad nimi zbytnio pochylać. Powtarzam synowi, żeby szedł za głosem serca, był szczęśliwy w tym, co robi. Uczę go, że ma mądrą głowę, dwie sprawne ręce i poradzi sobie. Tyle że sukces odnosi się ciężką pracą, to jest ważne. Chciałabym, żeby moje dzieci wyniosły z domu solidną bazę, na której będą budować swoją przyszłość: miłość, bezpieczeństwo, poczucie własnej wartości, wiarę w siebie, szacunek do innych ludzi. W pojedynkę nie będziemy szczęśliwi", czytamy.