Oliver Stone przyjął rosyjską szczepionkę na koronawirusa. Nie powinien jej brać?
Amerykański reżyser filmowy, Oliver Stone, postanowił zadbać o swoje zdrowie. Trzykrotny zdobywca Oscarów przyjął rosyjski preparat o nazwie Sputnik V, który ma mu pomóc uodpornić się na koronawirusa.
Pod koniec ubiegłego tygodnia w Rosji rozpoczęto ogólnokrajową dystrybucję szczepionki na Covid-19 wśród pracowników służby zdrowia, edukacji i innych osób z grupy wysokiego ryzyka w wieku od 18 do 60 lat. Eksperci ostrzegają jednak, że może to być szkodliwe dla pacjentów powyżej 60. roku życia.
Okazuje się, że nie wszyscy dostosowali się do zaleceń rosyjskiego rządu. Amerykański filmowiec Oliver Stone powiedział, że otrzymał szczepionkę Sputnik V przeciwko koronawirusowi, mimo że nie należy do rekomendowanej grupy wiekowej. - Otrzymałem szczepionkę kilka dni temu. Nie wiem, czy to zadziała, ale słyszałem o niej same dobre rzeczy - powiedział 74-letni reżyser w wywiadzie dla Channel One Russia.
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus w Polsce. Prof. Matyja o szczepieniach. "Nie wolno nam słuchać szamanów" (WIDEO)
Stone, który odwiedził ostatnio rosyjskie elektrownie jądrowe w ramach swojego nadchodzącego filmu dokumentalnego o zmianach klimatycznych, wyznał w poniedziałkowym wywiadzie, że planuje wrócić na kolejne ujęcia. - To bardzo dobra szczepionka, nie rozumiem, dlaczego jest ignorowana na Zachodzie - powiedział amerykański filmowiec, który nakręcił serię pochlebnych wywiadów z Putinem przed reelekcją prezydenta Rosji w 2018 r.
Producenci Sputnika V powiedzieli jesienią, że rozpoczęli próby wśród 150 ochotników w wieku powyżej 60 lat, aby określić bezpieczeństwo szczepionki.