Orły 2024. Polscy filmowcy solidarni z Ukraińcami. Setki świateł na sali

Podczas rozdania 26. Polskich Nagród Filmowych Orły nie zabrakło akcentów politycznych. Filmowcy ponownie okazali wsparcie kolegom z Ukrainy. Ukraińska producentka poruszyła zebranych swoją przemową.

Na gali Orłów filmowcy symbolicznie zapalili setki światełek w imieniu pamięci poległych Ukraińców
Na gali Orłów filmowcy symbolicznie zapalili setki światełek w imieniu pamięci poległych Ukraińców
Źródło zdjęć: © Canal+

W poniedziałkowy wieczór, 4 marca w Teatrze Polskim w Warszawie członkowie Polskiej Akademii Filmowej przyznali wyróżnienia twórcom najlepszych rodzimych produkcji minionego roku. Główna nagroda powędrowała do "Zielonej granicy" Agnieszki Holland, która odbierała też Orła za osiągnięcia życia.

Reżyserka przemówiła z moralnym apelem do swoich kolegów z branży. - Żyjemy w świecie, w którym zaczynają rządzić potwory, już nią rządzą, naprzeciw tym potworom stają poczciwi, dość przestraszeni politycy. My nie możemy być takimi filmowcami. [...] Musimy naprawdę mierzyć się z tym światem. Jeżeli los wyposażył nas w talent i wyobraźnię, musimy zrobić z nich pożytek - upominała ze sceny filmowe środowisko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

List ukraińskich filmowców na gali Orłów

Na scenie pojawiła się również producentka filmowa Valeria Sochyvets, która odczytała apel od ukraińskich filmowców. Wielu z nich znalazło schronienie i pracę w Polsce, również dzięki wsparciu członków Polskiej Akademii Filmowej.

- Dwa lata temu zrozumieliśmy, co jest najważniejsze: żeby nasi bliscy byli zdrowi i bezpieczni, że do życia potrzeba tak niewiele. Urodzona w 1992 roku już w niepodległej Ukrainie, nie wyobrażałam sobie nigdy, że w moim kraju może być wojna i że naszym wrogiem może stać się sąsiad - Rosja. My, Ukraińcy, jesteśmy silni, jesteśmy odważni i mamy poczucie humoru nawet w najmroczniejszych czasach. Dlatego wierzę w naszą świetlaną przyszłość i nadal toczymy walkę, nadal walczymy o europejskie wartości, nadal stawiamy opór i nadal kręcimy filmy, demonstrując całemu światu nasze talenty - powiedziała.

Valeria Sochyvets w imieniu ukraińskich filmowców dziękuje Polskiej Akademii Filmowej
Valeria Sochyvets w imieniu ukraińskich filmowców dziękuje Polskiej Akademii Filmowej© AKPA | AKPA
Setki świateł na gali Orłów w Teatrze Polskim
Setki świateł na gali Orłów w Teatrze Polskim © AKPA | AKPA

- W imieniu ukraińskiego środowiska filmowców bardzo dziękuję Polskiej Akademii Filmowej za to wsparcie, którego udzielała nam i udziela od pierwszych dni agresji. Wielu naszych kolegów i koleżanek przyjeżdżało do Polski. Współpracowaliśmy z Polską Akademią Filmową. Bardzo wiele produkcji otrzymało potrzebny sprzęt, pozwalający nam pracować w warunkach czy to bombardowania, czy w warunkach braku prądu. Wsparcie otrzymują wszyscy, pracujący na froncie i na tyłach. Za miesiąc urodzi się mój syn i jest to przykład mojej wiary w przyszłość Ukrainy, w naszą wspólną, europejską przyszłość - zakończyła Valeria Sochyvets, czym poruszyła publikę w Teatrze Polskim.

Po jej wystąpieniu przyciemnioną salę rozświetliły setki symbolicznych światełek w rękach filmowców ku pamięci poległych Ukraińców.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie