3z10
Gary Oldman
Przed chwilą mowa była o Bradzie Pittcie z argumentem „statuetka się mu należy od lat i już!”.
Teraz jednak należy podejść do sprawy poważnie – absolutnie nikt w tym roku nie zasługiwał na uznanie i pozłacane wyróżnienie bardziej, niż Gary Oldman za swoją wybitną kreację w filmie „Szpieg”.
Czy Hollywood uwzięło się na tego aktora? Rola w tym filmie to dla Oldmana dzieło życia.
Akademia stara się robić wszystko, żeby po raz kolejny pominąć i zlekceważyć jednego z najwybitniejszych artystów naszych czasów.