Oto filmowi Beatlesi? Podobno wybrano aktorów, którzy zagrają legendarny kwartet

Jakiś czas temu pojawiły się informacje dotyczące nadchodzących filmów Sama Mendesa, które mają przedstawić nam historię Beatlesów z indywidualnych perspektyw każdego z członków zespołu.

Sam Mendes wybrał filmowych Beatlesów?Sam Mendes wybrał filmowych Beatlesów?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Hulton Deutsch
Kamil Kacperski

W tym ambitnym zadaniu mają mu pomóc czterej bardzo utalentowani aktorzy. Jak podaje branżowy insider Jeff Schneider, Sam Mendes podobno wybrał już 4 aktorów, którzy wcielą się w Paula, Ringo, Johna i George'a.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku

To oni zagrają Beatlesów?

I tak kolejno - w Paula McCartneya ma się wcielić Paul Mescal, gwiazdor nadchodzącego "Gladiatora 2" i nagradzanego "Aftersun". W roli Ringo Starra ma się pojawić Barry Keoghan z "Eternals" i "Duchów Inisherin", Johna Lennona zagra podobno Harris Dickinson z "Braci ze stali", natomiast George'em Harrisonem zostanie Charlie Rowe, który wcześniej pojawił się m.in. w "Rocketmanie".

Charlie Rowe ma zagrać George'a Harrisona.
Charlie Rowe ma zagrać George'a Harrisona. © Instagram.com
Harris Dickinson wcieli się w Johna Lennona.
Harris Dickinson wcieli się w Johna Lennona? © Instagram.com
Barry Keoghan ma podobno wcielić się w Ringo Starra.
Barry Keoghan ma podobno wcielić się w Ringo Starra. © Instagram.com
Paul Mescal jest jedynym potwierdzonym członkiem obsady. Zagra Paula McCartneya.
Paul Mescal zagra Paula McCartneya? © Instagram.com

Niestety, na oficjalne potwierdzenie obsady będziemy jeszcze musieli poczekać. To, czego możemy być pewni, jak to zwykle przy takich produkcjach bywa, to kontrowersje i sprzeciw fanów, którzy na pewno będą mieli swoją wizję tego, jak powinni wyglądać ich idole w filmie.

Co wiemy o filmowej biografii Beatlesów?

Tak jak wspominaliśmy, cały projekt jest bardzo ambitny. Sam Mendes szykuje bowiem cztery oddzielne filmy, z których każdy skupi się na innym członku legendarnej grupy. Wizja reżysera zakłada cztery równie ważne przeplatające się historie, by jak najlepiej oddać stan emocjonalny i punkt widzenia każdego z muzyków The Beatles. Nie wiemy, czy planowana jest też piąta produkcja, która niejako połączy wszystkie najważniejsze wątki w całość.

Szef Sony Tom Rothman zapowiedział, że zdjęcia do filmów o Beatlesach powinny ruszyć w połowie 2025 roku. Premiera wszystkich czterech obrazów planowana jest zaś na 2027 r. Spodziewamy się raczej, że te będą wychodziły z kilkumiesięcznymi odstępami.

The Beatles w trakcie koncertu.
The Beatles w trakcie koncertu. © Getty Images | Universal History Archive
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"