Paris Hilton woli "Zagubionych" od seksu
Paris Hilton postanowiła walczyć ze swoją reputacją rozpustnicy. Dziedziczka hotelarskiej fortuny wyznała, że noce chętniej spędza na oglądaniu telewizji, niż na igraszkach w łóżku.
Gwiazda, która zdobyła rozgłos za sprawą pornograficznej taśmy "One Night In Paris" i licznych romansów, twierdzi, że mężczyźni oceniają ją niewłaściwie. - Faceci widzą we mnie symbol seksu - uważa poirytowana Hilton. - Tymczasem, tak naprawdę, wolę siedzieć przed telewizorem i śledzić "Zagubionych".
Debiutancki album artystki, "Paris", ukazał się w sierpniu 2006 roku. Na dużym ekranie jej wdzięki i talent można było podziwiać w horrorze "Dom woskowych ciał".