Trwa ładowanie...
08-04-2004 13:26

'Pasja' łamie wszystkie 10 przykazań

'Pasja' łamie wszystkie 10 przykazań
d9dwmxx
d9dwmxx

Wpływom z 'Pasji' tylko w samej Ameryce blisko do 400 milionów. Na świecie film spokojnie zarobi dwa razy tyle, w samej 'niechodzącej do kina' Polsce film przyniósł podobno prawie 10 milionów dolarów.

Tymczasem taki sukces w zasadzie nie miał prawa nastąpić. Przynajmniej jeśli chodzi o standardowe myślenie specjalistów od marketingu. Reuters przeanalizował wszystkie działania dotyczące 'Pasji' i jak nic wyszło im, że Mel Gibson złamał wszystkie 10 przykazań dotyczących robienia i promowania filmów.

Oto one:

1 ZAWSZE POZWÓL INNYM PŁACIĆ ZA SWÓJ FILM

Podobno wykładanie własnych pieniędzy na produkcję pozbawia twórcę obiektywizmu. Nawet najbogatsi i najwięksi w Hollywood nie inwestują swoich własnych oszczędności w choćby i dzieła ich życia. Gibson to zrobił - i wygrał!

d9dwmxx

2. GDY ZROBISZ DOBRY FILM, JAK NASZYBCIEJ POZWÓL MU ŻYĆ WŁASNYM ŻYCIEM POKAZUJĄC GO PRASIE

Gibson bronił oglądania 'Pasji' w zasadzie do samego końca. Pokazywał go wprawdzie różnym organizacjom religijnym, ale dziennikarzy zdecydowanie na takie spotkania nie zapraszał. To spowodowało całą masę spekulacji, które... ogromnie filmowi pomogły.

3. KONIECZNIE PODTRZYMUJ ZAINTERESOWANIE FILMEM WYKUPUJĄC TELEWIZYJNE REKLAMY W CENTRUM KAMPANII

Wprawdzie spoty w telewizji są potwornie drogie, ale w zasadzie szybko się zwracają. Wszyscy byli zatem pewni, że Gibson przynajmniej przed Wielkim Tygodniem kupi kilka minut w paśmie największej oglądalności. A on nic - zarabia bez inwestowania.

d9dwmxx

Generalnie - cała promocja oparta została na szybo rozprzestrzeniającej się plotce i lokalnych wspólnotach kościelnych.

4. ORGANIZUJ JAK NAJWIĘCEJ WYWIADÓW I KONFERENCJI PRASOWYCH - KAŻDA WYPOWIEDŹ AKTORÓW I TWÓRCÓW NAJLEPIEJ GENERUJE WIDOWNIĘ.

Sam Gibson musiał brać udział w setkach takich imprez. A mimo to, a może właśnie dlatego?, w przypadku 'Pasji' zrezygnował z takiej formy promocji. Sam wypowiadał się o filmie maksymalnie mało, aktorzy udzielili wywiadów w zasadzie już po premierze. Tylko Najważniejszy Widz zrobił swoje mówiąc 'Tak było'.

5. KONIECZNIE ZATRUDNIJ PRZYNAJMNIEJ 1 GWIAZDĘ, PŁACĄC JEJ KROCIE. NIC BARDZIEJ NIE PRZYCIĄGA WIDZÓW DO KIN.

Trudno nam sobie wyobrazić, że genialni Jim Caviezel czy Maia Morgenstern wzięli stawki Julii Roberts. Jedynym 'znanym' nazwiskiem w obsadzie była Monica Bellucci, która wszem i wobec ogłosiła, że zagrała 'prawie za darmo'.

d9dwmxx

Gwiazda podwyższyłaby budżet o 25 milionów plus o dodatkowe 5 - na drobne wydatki i niewielkie wymagania aprowizacyjne.

6. KATEGORYCZNIE UNIKAJ KATEGORII OD LAT 18, NAPISÓW, NIEZNANYCH AMERYKANOM JĘZYKÓW (patrz wszystkie oprócz angielskiego), KRWI I PRAWDZIWEGO OKRUCIEŃSTWA, KTÓRE MOGĄ ZAWĘZIĆ GRONO ODBIORCÓW.

No tutaj Gibson poszedł na całość: język aramejski i łacina, krew, biczowanie, przybijanie do krzyża - nawet Bellucci mówi, że 'Pasja to nie film dla dzieci'...

d9dwmxx

7. PRAWDZIWIE ARTYSTYCZNE DZIEŁO DOBRZE JEST POKAZAĆ NA JAKIMŚ FESTIWALU FILMOWYM - TO NAPĘDZA WIDOWNIĘ FILMÓW NIEZALEŻNYCH

Niepokazanie 'Pasji' na żadnym z festiwali było bardzo sprytnym posunięciem. Kinomaniacy i tak wiedzieli o filmie od roku, a udział w jakimkolwiek rankingu mógł 'Pasji' tylko zaszkodzić - ewentualna przegrana z małym filmikiem nieznanego reżysera wypromowałaby właśnie jego, a nie dzieło Gibsona.

8. TYGODNIOWE WYPRZEDZENIE PREMIER DLA NOWEGO JORKU I LA TO ABSOLUTNA KONIECZNOŚĆ!

Gibson spodziewał się, że właśnie w tym miejscach opór wobec 'Pasji' może być największy, dlatego postanowił tych miast nie faworyzować.

9. ZNAJDŹ SOBIE PARTNERA SPOŻYWCZO-ODZIEŻOWEGO - MAŁE GADŻETY W FAST-FOODACH, NA KOSZULKACH CZY GRY WIDEO ZAPEWNIAJĄ PEWNY SUKCES.

Trudno oczywiście wyobrazić sobie promocję 'Pasji' w McDonaldzie czy u kosmetyczki. Niestety nie obeszło się bez sprzedaży gadżetów-gwoździ i laleczek-Jezusów - to są jednak akcje podejmowane bez udziału Gibsona, który nie chciał tego typu promocji.

d9dwmxx

10. SWOJE WPŁYWY I SWOJĄ FINANSOWĄ PRZYSZŁOŚĆ ZŁÓŻ W RĘCE SPECJALISTÓW Z WALL STREET. ONI LEPIEJ WIEDZĄ, CO DLA CIEBIE DOBRE.

Kto wie, co Gibson zrobi z miliardem dolarów, jaki spłynie na jego konta. Ale gwiazdor już wcześniej zarabiał krocie i sam o nich decydował. Właśnie dzięki temu mógł zrobić 'Pasję' - panowie maklerzy by nie pozwolili...

Jaki z tego wszystkiego morał? Warto czasem odważnie robić swoje, wbrew wszystkim utartym regułom - pójście własną ścieżką jest niebezpieczne, ale dużo bardziej satysfakcjonujące, a do tego - może Wam przynieść miliard lub dwa.

d9dwmxx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9dwmxx