Patrick Swayze: Awantura o spadek po gwiazdorze ''Dirty Dancing''
06.07.2015 | aktual.: 22.03.2017 08:32
Patrick Swayze poznał o trzy lata młodszą Lisę Niemi w 1970 roku, gdy dziewczyna pobierała lekcje tańca u jego mamy. Nastoletnie zauroczenie przerodziło się w prawdziwą miłość. Para pobrała się pięć lat później i to dla żony aktor nagrał swoją słynną piosenkę "She's Like the Wind".
Swayze* zmarł 14 września 2009 roku, po przegranej walce z chorobą nowotworową. Jego śmierć stała się początkiem zaciekłej wieloletniej batalii między wdową a rodziną Patricka, która nie tylko powątpiewała w szczerość uczuć Niemi, *ale zarzuciła jej również matactwa i sfałszowanie testamentu.
Teraz konflikt znowu przybrał na sile. Wdowa niedawno ponownie wyszła za mąż i sprzedała właśnie ukochane ranczo aktora, na którym jego rodzina chciała urządzić muzeum poświęcone zmarłemu.
Sfałszowany testament?
Wszystko zaczęło się latem 2009 roku, kilka tygodni przed śmiercią Swayze, kiedy w kancelarii prawnej pojawił się nowy, mocno zmieniony testament aktora.
Zgodnie z jego ostatnią wolą matka, bracia i siostra nie mieli otrzymać ani centa z całego, wycenianego na 40 milionów dolarów majątku.Całość dziedziczyła żona, Lisa Niemi.
Rodzina Patricka nie kryła zdziwienia. I nabrała podejrzeń, bo testament miał zostać napisany akurat wtedy, gdy Swayze, w bardzo ciężkim stanie, przebywał w szpitalu.
''Mało prawdopodobne...''
Rodzina i przyjaciele aktora nie mieli wątpliwości, że nowy testament został sfałszowany przez Niemi, bo w tym czasie Swayze był ledwie przytomny, stale pod wpływem silnych leków i, jak twierdzili, niezdolny do podpisania czegokolwiek.
Testament trafił więc w ręce grafologa, Peggy Wally, która po przestudiowaniu dokumentów i podpisów aktora przyznała im rację.
- Jest bardzo mało prawdopodobne, że to pismo Swayze – powiedziała Walla w rozmowie z serwisem RadarOnline, twierdząc, że podpis wygląda nienaturalnie, jakby ktoś „naśladował chorą osobę”.
Obrotna wdowa
Niemi, naturalnie, zaprzeczyła wszystkim zarzutom. 25 maja 2014 roku wyszła ponownie za mąż, poślubiła milionera, jubilera Alberta DePrisco.
Jak tłumaczyła, taka była wola Swayze, który przed śmiercią wymógł na niej, by znalazła sobie nową miłość i była szczęśliwa.
Spór z rodziną aktora jest jednak wciąż żywy. Krewni Patricka mają Lisie za złe, że nie szanuje ich próśb ani sugestii i wyprzedaje cały majątek odziedziczony po mężu.
- Lisa sprzedała wszystko, nawet mercedesa, którego kupił jej w prezencie Patrick – irytowała się siostrzenica Swayze, Danielle, na łamach RadarOnline.
Policzek dla fanów
Teraz jednak krewni zmarłego uznali, że bezczelność Niemi przekroczyła wszelkie możliwe granice.
Wdowa sprzedała właśnie ukochane ranczo aktora, Ranch Bizarro, na którym rodzina Swayze chciała urządzić muzeum poświęcone Patrickowi.
- Nie wiem, ile ona jeszcze pieniędzy potrzebuje – oburzała się Danielle.
Rodzina aktora, usłyszawszy o planach wdowy, planowała odkupić od niej ranczo, ale kobieta zignorowała ich ofertę i posiadłość trafiła w ręce obcej osoby.
Niemi oznajmiła później, że nic nie wiedziała o planach przekształcenia rancza w muzeum, jednak nie wszyscy uwierzyli w jej tłumaczenia.
- Jej zachowanie to bolesny policzek dla fanów Patricka – skomentował jeden z przyjaciół aktora. (sm/gk)