Natalie Wood
Mimo że jej talent był wiecznie kwestionowany, to do dziś wszyscy pamiętają Natalie Wood choćby z dwóch doskonałych filmów – „Buntownika bez powodu” oraz „West Side Story”.
Legendarna gwiazda zmarła tragicznie 29 listopada 1981 roku. Aktorka wybrała się jachtem na wycieczkę wraz ze swoim mężem Robertem Wagnerem i filmowym partnerem - Christopherem Walkenem. Według późniejszych ustaleń, pijana aktorka miała wypaść za burtę i po 15 minutach wołania o pomoc utonąć. Obecnie toczy się śledztwo mające ustalić, czy przyczyną śmierci Wood nie było morderstwo (więcej tutaj)
.
W tamtym czasie Wood i Walken pracowali na planie filmu „Burza mózgów”. Produkcja została wprowadzona na ekrany dopiero dwa lata po śmierci aktorki i zebrała negatywne recenzje.