Paweł Wawrzecki: Musiał podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu...
Wiedział, że ludzie będą mówić...
- Wiedział, że spotka się z lawiną krytyki, spodziewał się, że ludzie będą mówić, że chciał pozbyć się kłopotu, by wreszcie żyć dla siebie - mówi w rozmowie z Życiem na gorąco osoba z bliskiego otoczenia aktora.
Na ekranie czy scenie zawsze się uśmiecha, wygłupia i tryska dowcipem. Jednak w życiu prywatnym Paweł Wawrzecki przeszedł bardzo wiele. Przez lata walczył o godną pamięć o swoim ojcu - Stanisławie Wawrzeckim, skazanym wyrokiem sądu na karę śmierci w sprawie tzw. „afery mięsnej”. Kiedy w 2002 roku zmarła jego żona Barbara Winiarska, aktor został sam z córką dotkniętą porażeniem mózgowym. Teraz pan Paweł stanął przed koniecznością podjęcia bardzo trudnej życiowej decyzji…
- Wiedział, że spotka się z lawiną krytyki, spodziewał się, że ludzie będą mówić, że chciał pozbyć się kłopotu, by wreszcie żyć dla siebie - mówi w rozmowie z Życiem na gorąco osoba z bliskiego otoczenia aktora.
Decyzja, którą musiał podjąć uwielbiany przez polską publiczność artysta z pewnością, należała do najtrudniejszych w całym jego życiu…