Pierwszy tydzień HBO Max. Polacy rzucili się na kinowe hity
8 marca na terenie naszego kraju HBO GO przekształciło się w HBO Max. Mocna kampania reklamowa sprawiła, że liczba użytkowników platformy WarnerMedia zwiększyła się w Polsce ponad dwukrotnie. Rodacy rzucili się przede wszystkim na produkcje, które jeszcze niedawno można było obejrzeć w kinach.
Pierwszego dnia działalności z usług nowego serwisu filmowego skorzystało w Polsce 329 tys. widzów. Z danych agencji Nielsen Media wynika, że ruch na platformie był ponad dwa razy większy niż przed rokiem na HBO GO. W dniach 1-7 marca 2021 r. HBO GO oglądało średnio 146 tys. osób dziennie.
W pierwszej kolejności użytkownicy HBO Max sięgnęli po tytuły, które jeszcze niedawno cieszyły się dużą popularnością w kinach. Jak podaje serwis flixpatrol.com, największym przebojem pierwszego tygodnia stał się film "Matrix: Zmartwychwstania". Głośna produkcja zadebiutowała na dużym ekranie 22 grudnia ubiegłego roku. W Polsce obejrzało ją blisko 450 tys. widzów. Wysoka frekwencja w kinach nie przeszkodziła więc w osiągnięciu sukcesu na platformie streamingowej.
Drugim najpopularniejszym tytułem w HBO Max stała się "Diuna". W tym przypadku możemy już mówić o prawdziwym kinowym hicie. Obraz Denisa Villeneuve'a na dużym ekranie obejrzało bowiem ponad milion osób. "Diuna" jest jednak filmem, do którego warto wrócić. Zwłaszcza, że od jej kinowej premiery minęło już prawie 5 miesięcy.
Na 3. pozycji sklasyfikowany jest "King Richard: Zwycięska rodzina". W przeciwieństwie do dwóch wymienionych wyżej tytułów, biograficzna opowieść o wybitnych amerykańskich tenisistkach oraz o ich wyjątkowym ojcu, nie stała się w polskich kinach przebojem. Podczas premierowego weekendu dramat zgromadził niespełna 10 tys. widzów i szybko wypadł z czołowej dziesiątki box office'u. Jednak o tym filmie jest teraz dużo głośniej nie w dniu kinowej premiery. "King Richard: Zwycięska rodzina" został nominowany do Oscara w 6 kategoriach, zaś Will Smith zgarnął już za tę rolę Złoty Glob i nagrodę BAFTA.
Kolejne miejsca zajmują dramat sensacyjny Stevena Soderbergha "Kimi" oraz następny tytuł, który jeszcze niedawno wyświetlany był w kinach, czyli "Wszyscy święci New Jersey" (prequel słynnego serialu HBO "Rodzina Soprano"). Na 6. pozycji spotykamy stary kinowy przebój "Godzilla vs. Kong", który miał premierę niemal przed rokiem. To pokazuje, że z usług HBO Max korzystają nie tylko użytkownicy HBO GO, którzy z automatu zostali przeniesieni do nowej platformy, ale także osoby, które wcześniej nie korzystały z zasobów serwisu filmowego WarnerMedia.