Pilch, Bolec i Kukiz we "Wtorku" Adamka

Jerzy Pilch, Bolec, Paweł Kukiz, Małgorzata Kożuchowska i Kinga Preis zagrali w filmie Witolda Adamka pt. "Wtorek". Obraz wejdzie na ekrany polskich kin 22 lutego.

Prozaik i felietonista Jerzy Pilch wcielił się na ekranie w postać - jak sam wyjania - upadłego intelektualisty, właciciela hurtowni z krasnalami, hurtowni też zresztą upadłej. Od Jerzego, bo takie imię nosi filmowy bohater, Maniek (Bolec, czyli popularny artysta hip hopowy Grzegorz Borek) i Dawid (Paweł Kukiz) kupują hurtownię i zakładają tam klub go-go.

Film jest kontynuacją wczeniejszego filmu Adamka pt. "Poniedziałek". Jak wyjanił reżyser, Maniek i Dawid za pieniądze zdobyte w "Poniedziałek" postanawiają we "Wtorek" ofiarować znękanym ludziom trochę rozrywki.

Partnerką Mańka jest na ekranie Małgosia (Małgorzata Kożuchowska), partnerką Dawida - Kinga (Kinga Preis)
. Występują także m.in.: prof. Jerzy Bralczyk i prof. Jan Miodek - strażnicy pięknej polszczyzny, Janusz Korwin Mikke - poseł, Paweł Mossakowski - szef mafii o pseudonimie Bosak, i Shazza - miłoć życia Jerzego, zdobywcy serc kobiecych.

W przeciwieństwie do "Poniedziałku" - debiutu reżyserskiego Adamka, zrealizowanego według scenariusza Przemysława Wojcieszka - we "Wtorku" pojawia się niewiele przekleństw. Oba filmy portretują polską prowincję.

Pamiętam, jak po pokazie "Poniedziałku" na festiwalu w Gdyni ludzie, z którymi rozmawiałem, skupiali się głównie na iloci użytych w tym filmie wulgaryzmów. Odniosłem wrażenie, że nikt z nich nie zastanowił się tak naprawdę nad tym, o jakich ludziach ten film opowiada i z jakiej warstwy społecznej oni się wywodzą. (...) Nikt nie skupił się na postaciach i na tym, o czym ten film tak naprawdę mówi - powiedział Adamek. Pilch przyznał podczas wtorkowej konferencji prasowej, że gdyby znał "skalę trudnoci, które go czekają", to nie uległby namowom Adamka, by wystąpić w filmie. Mylę, że w pisarstwie jest sporo aktorstwa, budowanie postaci, wcielanie się w role to są rzeczy występujące w pisaniu. Oczywicie od rzemiosła aktorskiego jestem wolny całkowicie, ale taki był wybór i ryzyko reżysera filmu (...) - wyjanił Pilch. Dla Pilcha nie była to pierwsza przygoda z filmem. W 1994 roku wystąpił w "Spisie Cudzołożnic" Jerzego Stuhra, w ubiegłym roku - w "Żółtym szaliku" Janusza Morgensterna. Zdjęcia do obu filmów
oraz do "Wtorku" zrealizował Adamek.

Adamek przyznał, że jest "fanem" literatury Pilcha. Niektóre dialogi w filmie, jak mówił, pochodzą z książki Pilcha "Inne rozkosze".

Wród kolejnych filmowych pomysłów Adamka, poza realizacją "Środy", jest m.in. "zamach" na ekranizację powieci "Pod Mocnym Aniołem" Pilcha. "Przymierzamy się do tego wspólnie" - powiedział Adamek.