Piotr Adamczyk wraca do dzieciństwa
Ceniony aktor Piotr Adamczyk miał niebywałą okazję wrócić do świata dzieciństwa. Aktor wystąpił bowiem w polskiej wersji językowej najnowszej animacji studia Pixar i Walt Disney Production – Auta , w której wcielił się w rolę Zygzaka McQueena.
Bohater Adamczyka to młody i bardzo ambitny wóz wyścigowy. Film szykuje się na wielki hit. W USA zadebiutował na pierwszym miejscu box-office’u, zarobiwszy przez pierwszy weekend niemal 63 miliony dolarów.
Adamczyk był zachwycony pomysłem na fabułę:
- Myślę, że twórcy filmu Auta obserwowali dzieci bawiące się samochodzikami, dlatego te wszystkie emocje udało im się tak znakomicie przenieść do filmu. Podpatrywali pewnie, jakie dźwięki wówczas wydają chłopcy, w jaki sposób rozmawiają, jak się zachowują. Sam, kiedy byłem mały, uwielbiałem zabawy samochodzikami. Oczywiście auta w filmie zostały uczłowieczone, ale zachowały szereg cech charakterystycznych dla maszyn – warczą i hamują z piskiem opon. ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z 'AUT' Podpatrywać i wspominać dzieciństwo musieli nie tylko twórcy z Pixara. Autor polskich dialogów, Jan Wecsile, opowiadał, jakiego doznał olśnienia, główkując nad oddaniem odgłosu wydawanego przez samochody:
- Wtedy przypomniało mi się nasze „ęęę, ęęę!!!” z czasów, gdy ganialiśmy się na rowerach udając, że to wyścigówki. Każdy to „ęęę, ęęę” zapewne pamięta.
Oprócz Adamczyka w polskim dubbingu występują inne gwiazdy, m.in. Dorota Segda, Daniel Olbrychski, Witold Pyrkosz, Piotr Gąsowski i Robert Rozmus.
- Mój bohater, Zygzak McQueen – streszcza fabułę Piotr Adamczyk – jest wyścigówką, przygotowaną do wygrywania wszelkich zawodów. Na szczęście dla samego siebie, przybywa do Chłodnicy Górskiej, małego pustynnego miasteczka położonego przy legendarnej szosie 66. Tu pozna prawdziwych przyjaciół, dowie się, że są w życiu ważniejsze rzeczy, niż tylko praca i pogoń za sukcesem (to prawie tak, jak ja!)... no i zakocha się.
Brzmi zachęcająco. Auta w kinach od 23 czerwca.