4z8
Prawnik z braku laku
Dziś nie ma do egzaminatorów żalu, że na spełnienie marzenia o studiach aktorskich musiał poczekać kilka lat.
- Niegotowy wtedy byłem – przyznawałw Gazecie Wyborczej. - Bardzo sobie chwalę ich decyzję.
Ale przez te cztery lata się nie obijał. Na wszelki wypadek, gdyby nie powiodło mu się jako aktorowi, wybrał prawo na UMK. Te czasy wspomina z sympatią.
- Na prawie znalazłem grupę osób, które podobnie jak ja trafiły tam z przypadku – mówił w Nowościach. - Poeta, malarz, fotograf... i ja. Kręciliśmy filmy, organizowaliśmy imprezy. Byliśmy taką bohemą tego pierwszego roku. Taki przynajmniej budowaliśmy swój wizerunek.