"Plotka", czyli Leighton Meester: jej życie jest jak powieść Dickensa
Jako Blair Waldorf z serialu "Plotkara" stała się idolką wielu nastolatek i jedną z ikon współczesnej mody. Ale prawdziwe życie Leighton Meester, uważanej za jedną z najpiękniejszych i najseksowniejszych aktorek, nie przypominało wcale bajki - a raczej jedną z powieści Charlesa Dickensa.
Kiedy zbliżał się termin narodzin Leighton Meeser, jej rodzice przebywali w więzieniu federalnym, do którego trafili za przemyt narkotyków z Jamajki do Stanów Zjednoczonych. Na czas porodu kobietę przewieziono do szpitala i zwolniono na trzy miesiące, by mogła doglądać córeczki; po tym czasie musiała wrócić za kratki. Trafiła pod opiekę babci, która zajmowała się nią, dopóki rodzice nie odsiedzieli wyroku. I choć dzieciństwo miała nietypowe, twierdziła, że nigdy nie czuła się "inna". - To doświadczenie nauczyło mnie, że nie można nikogo oceniać, a już zwłaszcza rodziców, za czyny z przeszłości. Ludzie się zmieniają - mówiła później.
Gdy miała 11 lat, wraz z matką przeprowadziła się do Nowego Jorku i tam zaczęła stawiać pierwsze kroki jako modelka (pracowała chociażby z Sofią Coppolą)
. Potem pojawiły się propozycje występów w reklamach i wreszcie młodziutkiej dziewczynie udało się zadebiutować w odcinku serialu "Prawo i bezprawie".
Szkołę ukończyła w Los Angeles i z tym miastem postanowiła związać swoją przyszłość. Zaczęła pojawiać się w kolejnych serialach - nieco większą rolę dostała w "Tarzanie", "24 godzinach" i "Surface", ale wciąż czekała na prawdziwy przełom.
I wreszcie się doczekała. W 2007 roku otrzymała rolę Blair Waldorf w popularnym serialu "Plotkara", który błyskawicznie przyniósł jej sławę i rozpoznawalność (początkowo producenci chcieli obsadzić w tej roli Lindsay Lohan)
. Meester zaczęła się też pojawiać na wielkim ekranie - w "Nocnej randce", "Stosunkach międzymiastowych", "Wpółlokatorce", "Monte Carlo" czy "Spadaj tato" - ale żaden z tych filmów nie okazał się wielkim hitem.
W 2011 roku zrobiło się o niej głośno, ale nie z powodów zawodowych - media poinformowały, że aktorka pozwała do sądu swoją matkę.
Jak twierdziła, co miesiąc przesyłała niepracującej matce pieniądze - 7,5 tysiąca dolarów - przeznaczone na młodsze rodzeństwo, przede wszystkim zaś na leczenie brata Alexandra, tymczasem kobieta wydawała je na operacje plastyczne i zabiegi upiększające.
Co na to oskarżona? Odpowiedziała, że ona również zamierza pozwać córkę do sądu, żądając 3 milionów odszkodowania, bo zawarły ustną umowę, że Meester będzie jej przesyłać 10 tysięcy dolarów miesięcznie (a nie tylko 7,5). Aktorka stanowczo temu zaprzeczyła. Po długiej rozprawie sąd przyznał rację Meester i oddalił żądania jej matki.
W 2013 roku Meester zaręczyła się z Adamem Brodym, którego poznała na planie filmu "Córka mojego kumpla". Kilka miesięcy później wzięli ślub, a w połowie 2015 roku na świat przyszła ich córka Arlo.
Obecnie aktorka dzieli czas między rodzinę, muzykę (ma na koncie wiele dobrze przyjętych singli) i, naturalnie, film. Obecnie można ją oglądać w serialu "Making History".