Ciężka choroba
Wsparcie i zrozumienie znalazł dopiero w trzecim małżeństwie, z Magdaleną. Żona, która z niepokojem obserwowała zachowanie męża, namówiła go na wizytę u specjalisty. Tam okazało się, że Zembaty cierpi na chorobę dwubiegunową, która sprawiała, że artysta stawał się nieprzewidywalny i po okresie euforii wpadał w prawdziwą depresję.
Magdalena dbała, by mąż brał lekarstwa i chodził na wizyty u lekarza, ale wreszcie miała dość. Zembaty próbował jeszcze ułożyć sobie życie z Elżbietą Dębską, jednak z czasem zdał sobie sprawę, że choroba uniemożliwia im normalne funkcjonowanie, i nie chcąc jej jeszcze bardziej unieszczęśliwiać, postanowił odejść.