Zmiana priorytetów
Nie podejrzewał pewnie, że jego odejście wywoła taką burzę w mediach.
- Różne rzeczy przytrafiają się ludziom każdego dnia, więc to normalne, że z jakiegoś powodu postanawiają zmienić swoje życie. W tym, co się stało, i w tym, co zrobiłem, nie ma nic niezwykłego – mówił, dziwiąc się, że jego decyzja wywołała takie zainteresowanie. I dodawał, że pewnie gdyby nie był aktorem, nikogo by to nie obeszło.
Opowiadał, że w ciągu tych kilku lat zupełnie zmieniły się jego priorytety.
- Całą swoją kreatywność skierowałem na życie domowe, na moje dzieci, rodzinę. Pozostałem tą samą osobą. Nie zmieniłem się. Po prostu skupiłem się na czymś innym – mówił.