Z małą pomocą dyrektora
Dzięki protekcji Hulewicza, Negri wraz z matką mogły na nowo rozpocząć normalne życie. A gdy gruźlica przekreśliła szansę dziewczyny na karierę baletnicy, dyrektor pomógł jej dostać się do szkoły teatralnej. Koleżanki patrzyły krzywo na śliczną nowicjuszkę, urażone, że to, na co one ciężko pracowały, Negri otrzymała dzięki protekcji.
Ona jednak ignorowała nieprzychylne komentarze, choć niewątpliwie kryło się w nich wiele prawdy. Ciężko jednak pracowała na swoją pozycję i trudno było zaprzeczyć, że posiadała ogromny talent. Zadebiutowała na scenie teatralnej, a stamtąd trafiła przed kamery. Jej pierwszy film, "Niewolnica zmysłów" (na zdjęciu), okazał się wielkim sukcesem i uczynił z niej gwiazdę.