Poufny raport o Hannie Lis

"Nasz Dziennik" dotarł do tajnego raportu o pracy Hanny Lis .

"Nasz Dziennik" sugeruje, że przyczyną zawieszenia dziennikarki była "nadmierna uległość" wobec Donalda Tuska podczas wywiadu, jaki przeprowadziła (wspólnie z Piotrem Kraśko) 16 listopada tego roku.

Dzięki bierności dziennikarzy Donald Tusk mógł przedstawić swoje założenia programowe i wykorzystać go w kampanii PR-owej.

Ponadto wywiad obejrzało o wiele więcej widzów niż wywiad z Prezydentem, Lechem Kaczyńskim, który był przepytywany trzy dni później.

Hanna Lis deklaruje, że nie widziała jeszcze tajnego raportu, o którym informuje "Nasz Dziennik".

"Rażące błędy warsztatowe", jakich dopuściła się dziennikarka miały ułatwić szefowi rządu zbudowanie pozytywnego wizerunku.

Informatorzy "Naszego Dziennika" twierdzą, że mimo iż raport dotyczy tylko jednego wywiadu, jaki przeprowadziła dziennikarka, podobne zatrzeżenia co do jej warsztatu pojawiały się znacznie wcześniej.

"Nasz Dziennik" twierdzi, że treść raportu nasuwa pytanie, czy warto było podpisywać z Hanną Lis "lukratywny kontrakt".

Gazeta sugeruje, że dziennikarka może nie mieć wystarczających kompetencji do pracy w telewizji publicznej.

Przypomnijmy, że Hanna Lis została zawieszona w obowiązkach prowadzącej "Wiadomości" w ubiegłym tygodniu. W poniedziałkowym wydaniu (15 grudnia 2008) dziennikarkę zastąpił Jarosław Kulczycki.