Olgierd Łukaszewicz (bp Piotr Paweł Beniamin Szymański)
Ostatnie lata dla 77-letniego Łukaszewicza również oznaczały seriale. "Wotum nieufności", "Gang Zielonej Rękawiczki" czy "Chyłka" – to w tych tytułach mogliśmy go oglądać. "Powstaniec 1863" to nie pierwszy film w jego karierze, który dotyczy ważnego w historii Polski wydarzenia.
– 40 lat temu, podczas stanu wojennego, grałem w filmie "Wierna rzeka" Tadeusza Chmielewskiego. To także temat powstania styczniowego, który przez te lata mocno zaszedł mi za skórę. – wyznał.
– Postać Biskupa Szymańskiego (...) wpisuje się jako kapucyn w model patrioty, który pomaga ruchom powstańczym. Szymański jest postacią historyczną, był przełożonym księdza Brzóski, starał się go chronić. Po jego śmierci nakazał nabożeństwa w całej diecezji na cześć jego pamięci. To dramatyczna postać, która starała się być rzecznikiem polskiego ruchu niepodległościowego wobec zaborcy. Warto to dzisiaj przypomnieć, kiedy przerażenie ogarnia, gdy widzimy jak niska jest świadomość historyczna. Film Tadeusza Syki staje się przestrogą, przebudzeniem, memento – podkreśla Łukaszewicz.