To będzie prawdziwy odlot. Poprzednia część zarobiła 1,5 miliarda dol.
Glen Powell, podczas jednego z ostatnich wywiadów promujących film "Twisters", napomknął, że przyszłym roku ma zarezerwowany czas na zdjęcia do kontynuacji hitu z 2022 roku. To wystarczyło, by w sieci wybuchał fala komentarzy. Widzowie nie mają wątpliwości, że miał na myśli trzecią część "Top Guna".
Po sukcesie komedii "Tylko nie ty" oraz katastroficznego widowiska "Twisters", 35-letni Glen Powell zyskał status wschodzącej gwiazdy Hollywood. Wcześniej przez wiele lat "błąkał się" głównie po drugim planie. Tak, jak to miało miejsce na przykład w filmie "Top Gun: Maverick" sprzed dwóch lat. Teraz, jeśli informacje się potwierdzą, będzie już pierwszoplanową postacią w superprodukcji. Pierwszoplanową, ale oczywiście dwa, trzy kroki za Tomem Cruise’em.
W "Top Gun: Maverick" Glen Powell wcielił się w w porucznika Jake'a "Hangmana" Seresina. Wypowiedź, że ma zarezerwowany czas na zdjęcia do kontynuacji hitu z 2022 roku może oznaczać, że jego kolejną misją będzie wyprawa w kosmos. Tego może wymagać od niego scenariusz filmu (Powell ma już pewne doświadczenie w tym temacie, gdyż w filmie "Ukryte działania" zagrał Johna Glenna).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
Wyprawa w kosmiczną przestrzeń może być tym razem dosłowna, bo od dawno wiadomo, że Tom Cruise pracuje nad projektem, który umożliwi mu realizację zdjęć do filmu w kosmosie. Gwiazdor zaangażowany jest w powstanie kosmicznego studia filmowe o nazwę SEE-1, które ma zacumować przy pierwszej komercyjnej stacji kosmicznej Axiom Station.
Kosmiczne studio pozwoli artystom, producentom i twórcom produkować, nagrywać i transmitować dowolne treści. "To niesamowita okazja dla ludzkości, aby przenieść się do innego królestwa i rozpocząć ekscytujący nowy rozdział w kosmosie" - zapewniają właściciele SEE-1.
Toma Cruise’a stać na podjęcie finansowego ryzyka związanego z ogromnymi kosztami realizacji trzeciej części "Top Guna". Poprzednia zarobiła na całym świecie blisko 1,5 miliarda dolarów i stała się największym przebojem w karierze aktora.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy szokującym "Królu Zanzibaru", który oszukał setki turystów z Polski. Jest też o epokowej zmianie w krwawym, pełnym przemocy "Rodzie smoka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: