R2‑D2 i C‑3PO z ''Gwiezdnych wojen'' nie są przyjaciółmi
*Kenny Baker, karzeł znany przede wszystkim jako odtwórca roli droida R2-D2 w sadze "Gwiezdne wojny", nie darzy sympatią Anthony'ego Danielsa, filmowego C-3PO.*
15.11.2013 11:04
Baker i Daniels to jedyni aktorzy, którzy wystąpili we wszystkich sześciu częściach filmu, wcielając się w te same postacie. Choć roboty są przyjaciółmi, poza planem panowie za sobą nie przepadają.
- Myślałem, że tylko ja nie potrafię się z nim dogadać, ale okazało się, że nikt nie jest w stanie - mówi o swoim filmowym partnerze Kenny Baker. - Przez te wszystkie lata był naprawdę uciążliwy. Gdyby tylko Anthony uspokoił się i otworzył na ludzi, moglibyśmy zbić majątek, organizując tournée z naszymi postaciami. Prosiłem go o to cztery razy, lecz za każdym razem odmawiał i upokarzał mnie. Przy nim naprawdę czułem się jak mały człowiek.
Aktorzy po raz pierwszy zagrali razem w obrazie "Gwiezdne wojny" George'a Lucasa z 1977 roku.
Przypomnijmy, że wytwórnia Disneya szykuje obecnie "Gwiezdne wojny VII" ("Star Wars Episode VII"). Za kamerą stanie J.J. Abrams. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Do swoich ról mają powrócić Ian McDiarmid, Ewan McGregor, Harrison Ford, Mark Hamill i Carrie Fisher.
Nieoficjalnie mówi się także o powrocie Danielsa, na temat potencjalnego udziału Kenny'ego Bakera jeszcze nic nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że w filmie nie zabraknie postaci R2-D2. Na Twitterze pojawiła się fotka reżysera i robota.
Dzieło trafi do kin na święta 2015.