Remake filmu z Elvisem

Wytwórnia Paramount Pictures zrealizuje remake obrazu "King Creole" w którym wystąpił król rock and rolla Elvis Presley (zdj. AFP).

Film ten, którego premiera odbyła się w 1958 roku, uznawany jest za jeden z najlepszych obrazów, w których wystąpił legendarny muzyk. To historia zbuntowanego chłopaka z Nowego Orleanu, który wyrzucony ze szkoły podejmuje pracę przy zmywaniu naczyń w nocnym klubie.

Pewnego dnia udaje mu się zaśpiewac na scenie i staje się to poczatkiem jego kariery. Lokalny mafioso chce zatrudnić go w swoim klubie o nazwie King Creole. Chłopak uświadamia sobie, iż nagle znalazł się w samym centrum kryminalnego półświatka.

Nowy scenariusz pisze Grant Morris. To jednak nie jedyny projekt wytwórni.

Producenci pracują bowiem także nad filmem zatytułowanym "The Greatest Show in the Universe". Obraz nie ma jednak nic wspólnego ze zdobywcą Oscara, filmem "The Greatest Show on Earth" z 1952 roku. Oparty na zupełnie nowym pomyśle autorstwa Taba Murphy'ego (Atlantyda: Zaginiony Ląd)
. Fabuła trzymana jest jednak w ścisłej tajemnicy, wiadomo jedynie, iż będzie to film akcji osadzony w kosmosie.