Rezolutna Weronika

Weronika Marszalec zwyciężyła w ogromnym castingu, jaki został zorganizowany do tytułowej roli w filmie "Karolcia". Weronika ma 9 lat, jest pyzatą i zaskakująco rezolutną dziewczynką. Nie czuje tremy przed kamerą, a na pytania dziennikarzy odpowiada z wdziękiem i szczerością, na jaką stać chyba tylko tak małą istotę. Edyta Karczewska-Madej: Weroniko, wygrałaś casting do filmu "Karolcia". Weronika Marszalec: Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Bardzo, bardzo się cieszę! E.K.-M.: Czym przebiłaś swoje kandydatki? W.M.: Chyba jestem podobna do Karolci z książki. Tak jak ona mam taką okrągłą buzię. Na castingu ładnie też powiedziałam wierszyk o koziołku. Ten wierszyk mówiłam kiedyś na konkursie recytatorskim. Myślę, że właśnie on tak się spodobał pani Jowicie (Jowita Gondek - reżyserka filmu - przyp. EK-M). Nawet w gazetach pisali, że ten wierszyk tak się wszystkim podobał. E.K.-M.: Ile masz lat Weroniko? W.M.: W listopadzie będę miała dziewięć lat, chodzę do trzeciej klasy w Sulejówku. E.K.-M.: Jakie lubisz
przedmioty? W.M.: Bardzo lubię wszystkie przedmioty, jednak najbardziej środowisko i plastykę. E.K.-M.: Podoba Ci się praca w filmie? W.M.: Tak, ale bardzo wcześnie trzeba wstawać - o czwartej rano. Ale dziś na szczęście troszkę dłużej mogłam pospać. E.K.-M.: Jak Ci się współpracuje z Twoją filmową mamą, panią Magdą Stużyńską. W.M.: Jest bardzo fajna i miła. E.K.-M.: W filmie gra również znana piosenkarka Majka Jeżowska. W.M.: Wcześniej nie wiedziałam, kim jest Majka Jeżowska. Myślałam, że to może jakaś aktorka. Potem w domu obejrzałem jakieś jej koncerty - chciałam zobaczyć jak śpiewa i jak się zachowuje, aby już na planie lepiej jš znać.E.K.-M.: Czy wcześniej występowałaś już w filmie? W.M.: Jest to mój pierwszy film. Poza tym nakręcali mnie tylko na komunii.