Rick Moranis był gwiazdą kina lat 90. Po rodzinnej tragedii rzucił karierę

Rick Moranis to aktor znany z takich komedii i filmów familijnych, jak "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" czy "Pogromcy duchów". W drugiej połowie lat 90., będąc u szczytu popularności, aktor usunął się w cień. 18 kwietnia Moranis skończył 71 lat. Czy jest szansa, że wróci na ekran?

Rick Moranis w filmie "Sklepik z horrorami"Rick Moranis w filmie "Sklepik z horrorami"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Murray Close
oprac.  KBS

/ 5Rick Moranis był gwiazdą kina lat 90. Po rodzinnej tragedii rzucił karierę

Rick Moranis w filmie "Sklepik z horrorami"
Rick Moranis w filmie "Sklepik z horrorami" © Getty Images | Murray Close

- Absolutnie niczego nie żałuję. Moje życie jest cudowne - powiedział Rick Moranis w rozmowie z "The Hollywood Reporter" w 2015 roku, gdy zapytano go o decyzję o zakończeniu kariery. Aktor, który 18 kwietnia skończy 71 lat, był popularną gwiazdą lat 80. i 90. XX wieku. Po zdobyciu rozpoznawalności dzięki kanadyjskiemu show "Second City Television", zagrał w takich hitach jak "Pogromcy duchów", "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki", a także "Sklepik z horrorami".

Jednak gdy w 1991 roku na raka piersi zmarła jego żona, kostiumografka Ann Belsky, z którą wychowywał dwójkę dzieci, aktor wycofał się z Hollywood. - Zrobiłem sobie krótką przerwę, która przerodziła się w dłuższą – powiedział "THR". - Rzeczy przytrafiają się ludziom przez cały czas, a ludzie dostosowują się, zmieniają karierę, przeprowadzają się do innego miasta. Naprawdę to wszystko, co zrobiłem.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

/ 5"Pogromcy duchów"

Rick Moranis w "Pogromcach duchów"
Rick Moranis w "Pogromcach duchów II" © AKPA

"Pogromcy duchów" z 1984 roku przynieśli Moranisowi sławę. Zagrał tam Louisa Tully’ego, którego nawiedza duch. - Nie można grać z Billem Murrayem, Danem Aykroydem i Haroldem Ramisem i nie bawić się świetnie – powiedział w jednym z wywiadów. - Kiedy reżyser [Ivan Reitman] zadzwonił do mnie z propozycją, po prostu musiałem się zgodzić.

Do roli Tully’ego powrócił w 1989 r. w "Pogromcach duchów II".

/ 5"Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki"

"Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki"
"Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" © AKPA

Młodsza publiczność poznała Ricka Moranisa dzięki produkcji Disneya "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki", gdzie zagrał tatę-wynalazcę, który przypadkowo… skurczył swoje dzieci.

- Gdyby coś takiego nakręcono dzisiaj, zrobiono by to zupełnie inaczej, prawdopodobnie przy użyciu zielonego ekranu i materiałów generowanych komputerowo – powiedział aktor w wywiadzie w 2020 r. - Reżyser Joe Johnston miał tę wizję w głowie – dodał Moranis. - W tym filmie naprawdę byłem aktorem. Myślę, że kilka razy doprowadziłem go do szaleństwa, próbując dodać do tego więcej komedii, ponieważ zawsze szukałem sposobu, aby przeszkodzić i wrzucić więcej żartów, a biedny Joe po prostu chciał nakręcić swój film.

Moranis powrócił w kolejnej części serii "Kochanie, zwiększyłem dzieciaka" z 1992 roku i "Kochanie, zmniejszyliśmy siebie!" z 1997 r.

Oprócz tej serii Moranis grywał też w innych kinowych hitach. Jednym z największych byli "Flintstonowie" z 1994 r., gdzie wcielił się w rolę Barneya.

/ 5Rodzinna tragedia zniszczyła jego karierę

Rick Moranis jako Barney w filmie "Flinstonowie"
Rick Moranis jako Barney w filmie "Flinstonowie" © AKPA

W 1991 r. Moranis przeżył osobistą tragedię - zmarła jego żona, projektantka kostiumów Ann Belsky, a aktor zawiesił swoją karierę, aby wychowywać dwójkę dzieci. W pierwszej dekadzie XXI wieku udzielał się jako aktor dubbingowy, ale głównie pozostawał poza ekranem.

W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" z 2015 r. opowiedział o tym okresie swojego życia: - Pracowałem z naprawdę interesującymi, wspaniałymi ludźmi – powiedział. - Zamieniłem to na bycie w domu z dwójką małych dzieci, co oznaczało zupełnie inny styl życia. Ale było to dla mnie ważne. Absolutnie niczego nie żałuję. Moje życie jest cudowne.

/ 5Wróci na ekran?

Rick Moranis, 2017 r.
Rick Moranis, 2017 r. © Getty Images | Walter McBride

W lutym 2020 roku "The Hollywood Reporter" ogłosił, że Rick Moranis wraca na duży ekran, aby zagrać w reboocie "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki". Miał wrócić do roli Wayne’a Szalinskiego. Film nakręcić miał oryginalny reżyser Joe Johnston.

Niestety, w 2023 r. okazało się, że pandemia, problemy z harmonogramem i kwestie budżetowe prawdopodobnie wykoleiły projekt.

Czy Rick Moranis jeszcze wróci na ekrany? Mamy nadzieję, że tak. Ten kultowy aktor zasługuje na kolejną szansę, jak mało kto. A widzowie z pewnością z radością przyjęliby jego powrót.

Wybrane dla Ciebie
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"