1z6
''Robaczki z Zaginionej Doliny'': Nie tak miała wyglądać animacja dla dzieci
Skandal w kinie. Widzowie i twórcy oburzeni
Fani serii (obraz jest pełnometrażową wersją uzupełniającą popularny serial „Minuscule: La vie privée des insects”), zdezorientowani i wściekli, zaczęli bojkotować film, twierdząc, że dorzucenie narratora do kompletnego, dopracowanego dzieła jest wypaczeniem koncepcji jego twórców.
Chyba nikt się nie spodziewał, że polska premiera animacji zdecydowało się do filmu, na którego oryginalną ścieżkę dźwiękową składały się wyłącznie odgłosy natury i podkład muzyczny, dodać... płynąca z offu narrację.
Fani serii (obraz jest pełnometrażową wersją uzupełniającą popularny serial „Minuscule: La vie privée des insects”), zdezorientowani i wściekli, zaczęli bojkotować film, twierdząc, że dorzucenie narratora do kompletnego, dopracowanego dzieła jest wypaczeniem koncepcji jego twórców.
Jednak na protestach i oburzeniu się nie skończyło.