Świat Romy Gąsiorowskiej zawalił się po śmierci mamy. "Czarna dziura w sercu"
Największy bunt Romy Gąsiorowskiej w okresie dorastania spowodowany był chorobą i śmiercią mamy. Nie rozumiała, co się naprawdę dzieje, gdzie w tym wszystkim sprawiedliwość i sens. Długo odzyskiwała chęć do życia.
Roma Gąsiorowska zachwyca na ekranie już od 20 lat, czyli od debiutu w "Pogodzie na jutro" Jerzego Stuhra. Jedną z największych kreacji stworzyła w "Ki", za którą dostała Złotego Lwa na festiwalu w Gdyni. W sumie zagrała w blisko 40 filmach.
"Sama czasem nie mogę uwierzyć, że tyle filmów już zrobiłam. I tu wielka wdzięczność zalewa moje serce, kiedy o tym piszę. Tworzenie to moje życie" - stwierdziła w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co po "Barbie"? W kinach nie będzie nudy
Sukces aktorski, jaki Gąsiorowska odniosła, to suma wielu składowych: talentu, pracy, poświęceń, ale paradoksalnie także bardzo osobistej tragedii sprzed lat. Miała 17 lat, kiedy jej mama poważnie zachorowała.
- Czułam wielką niesprawiedliwość losu, nie rozumiałam, dlaczego nas to spotyka i nie wiedziałam, co dalej będzie, kiedy dowiedziałam się, że mama ma raka. Rok później odeszła, a ja zostałam z czarną dziurą w sercu. Miała 40 lat - wspominała w rozmowie z "Panią".
Dotychczasowy świat Romy Gąsiorowskiej legł całkowicie w gruzach.
- Musiałam zbudować nowy. Pomogła terapia. Krok po kroku wychodziłam z traumy, ucząc się żyć. I ucząc się chcieć żyć. Wiem, to jest mocne, co powiedziałam, ale tak to wyglądało. Kiedy nagle masz czarną dziurę, nie rozumiesz, dlaczego i po co jesteś na świecie, uczysz się cieszyć tym, że świeci słońce i że są kwiaty, i że życie jeszcze może być piękne - wyznała aktorka.
Po maturze Gąsiorowska zaczęła studia na PWST. Wybrała aktorstwo nie tylko dlatego, że to była jej pasja od wczesnych lat. Podkreśla, że to też droga do poznania samej siebie. Tragedia rodzinna sprawiła, że szybko stała się dojrzałą kobietą, ale także dojrzałą artystką. Wypracowała własną metodę aktorską, która sprawdza się też w ogólnym samodoskonaleniu. Dzieli się nią w swojej szkole "AktoRStudio".
- Metoda pracy, którą dzięki temu stworzyłam, jest już metodą nie tylko dla aktorów. Zawiera wiele elementów rozwoju osobistego, umacnia i daje narzędzia, które powodują, że porażkę czy stratę uczymy się traktować jak lekcje i nowe otwarcie - powiedziała Roma Gąsiorowska.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.