Rose McGowan: Kobieta, która uwiodła Marylina Mansona
04.09.2015 | aktual.: 22.03.2017 11:31
Pożeraczka męskich serc
Uważana za jedną z najseksowniejszych i najgorętszych hollywoodzkich gwiazd – Rose McGowan, pożeraczka męskich serc, chętnie udowadnia, że w pełni zasługuje na ten tytuł. Uwiodła jednego z najbardziej kontrowersyjnych muzyków, kochającego skandale Marilyn Mansona. Złamała też serce reżyserowi Robertowi Rodriguezowi, który dla niej porzucił żonę i dzieci. Dopiero niedawno, po latach wypełnionych romansami i flirtami, ustatkowała się u boku męża.
Teraz McGowan nie ma wielu powodów do narzekań, ale jej dzieciństwo było pasmem udręk. Jej rodzice należeli do religijnego kultu. W szkole była outsiderem i mało kto chciał się z nią przyjaźnić. A potem, choć nie brała narkotyków, ojczym wysłał ją na odwyk. Nic dziwnego, że mając 15 lat, zrobiła wszystko, by jak najszybciej się usamodzielnić.
href="http://film.wp.pl/rose-mcgowan-kobieta-ktora-uwiodla-marylina-mansona-6025228974068353g">CZYTAJ DALEJ >>>
Dzieciństwo w sekcie
Rose McGowan urodziła się 5 września 1973 roku we Włoszech, gdzie jej rodzice przyłączyli się do religijnego kultu Dzieci Boga. Dzieciństwo spędziła w drodze, podróżując wraz z grupą wiernych po Europie.
W szkole, do której ją wysłano, radziła sobie średnio – głównie dlatego, że zupełnie nie znała języka angielskiego.
Dziwaczka
Rówieśnicy za nią nie przepadali – w liceum trzymała się na uboczu i była „dziwna”; nosiła czarne ubrania, a wolne chwile spędzała w bibliotece.
To wtedy jej ojczym uznał, że pasierbica zachowuje się mało normalnie i wysłał ją na odwyk, przekonany, że 14-latka z pewnością uzależniła się od narkotyków.
Wściekła McGowan, która zapewniała później, że była „czysta”, zwiała z ośrodka przy pierwszej okazji i przez rok błąkała się po mieście, próbując znaleźć jakąś pracę; przez pewien czas pracowała w jednej z restauracji McDonald's. Do domu wracać już nie zamierzała i postanowiła jak najszybciej odciąć się od rodziny.
Samodzielna 15-latka
Miała 15 lat, kiedy złożyła w sądzie wniosek o usamodzielnienie i kiedy jej rodziców pozbawiono władzy rodzicielskiej, przeprowadziła się do Los Angeles, zdeterminowana, by zrobić karierę. Chcąc zarobić na utrzymanie,* imała się najróżniejszych zajęć – często zawyżając swój wiek.*
Wreszcie zainteresowali się nią ludzie z branży. W 1995 roku McGowan pojawiła się w „Doom Generation - Stracone pokolenie”, zaraz potem otrzymała angaż w „Krzyku”. Nie mogła być wybredna - zwłaszcza kiedy Angelina Jolie sprzątnęła jej sprzed nosa rolę w „Przerwanej lekcji muzyki” - i cierpliwie czekała na swoją szansę.
Uzależniony narzeczony
Zresztą nie tylko kariera aktorska pochłaniała jej uwagę. McGowan chętnie flirtowała, by wreszcie związać się z jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci sceny muzycznej – Marilyn Mansonem. Romans trwał ponad trzy lata; aktorka wystąpiła w teledysku do „Coma White” i twierdziła, że sceniczny wizerunek artysty zupełnie jej nie przeszkadza.
- Przecież to gwiazda rocka – mówiła. Zaręczyli się, zaczęli nawet napomykać o ślubie, by wreszcie rozstać się w 2001 roku.
- Łączy nas wielka miłość, ale różnice w naszych stylach życia są jeszcze większe – wyjaśniła McGowan.
Dopiero później dodała, że odeszła, bo nie miała siły tolerować uzależnienia Mansona od kokainy.
Miłość na planie
Kiedy McGowan dostała angaż w „Grindhouse: Planet Terror”, tabloidy zaczęły spekulować, że aktorkę i Roberta Rodrigueza łączy coś więcej niż tylko praca.
Chętnie powtarzanej plotce pikanterii dodawał fakt, że reżyser od kilkunastu lat pozostawał w związku małżeńskim. Z czasem okazało się, że plotka nie jest tak daleka od prawdy.
Romansu nie dało się dłużej ukrywać. Rodriguez odszedł od żony i pod koniec 2007 roku oświadczył się swojej nowej partnerce – na swoją obronę dodawał, że jego małżeństwo od dawna było w rozsypce, a on i żona przebywali w separacji.
I choć mówiło się o ślubie, dwa lata po zaręczynach McGowan oznajmiła, że postanowili się rozstać.
Zawodowe rozczarowania
Nie wiadomo, co było przyczyną rozstania – ale być może poszło o niespełnione obietnice. Rodriguez miał w planach zrobienie z McGowan gwiazdy; chciał nakręcić z nią remake filmu „Barbarella”, planował też obsadzić ją w roli „Czerwonej Sonji”. W obu przypadkach na planach się skończyło, a frustracja rozczarowanej aktorki rosła.
W 2013 roku McGowan wreszcie zdecydowała się powiedzieć „tak” i poślubiła Daveya Detaila, artystę.
Zawodowo ma więcej powodów do narzekań – nie wygląda na to, by w najbliższym czasie miała zagrać rolę, która przyniesie jej uznanie krytyki. Pojawi się w thrillerach „Lower Bay” i „The Tell-Tale Heart”, a także w komedii „Vows and Rites”.
(sm/mn)