Premiery w październiku 2024. Film o Jerzym Kuleju i nowy serial z Cate Blanchett od twórcy "Romy"

Jesień upłynie nam pod znakiem polskiego kina. W październiku na dużym ekranie pojawi się "Kulej. Dwie strony medalu", film Xawerego Żuławskiego, który nie tylko pokaże legendę boksu, ale również historię jego ukochanej Heleny Kulej. Czeka nas też premiera polskiego kandydata do Oscara, czyli "Pod wulkanem" Damiana Kocura, nagradzanego za swój fabularny debiut "Chleb i sól". A to dopiero początek, ponieważ tłumy na sale przyciągną też: nowa animacja DreamWorks "Dziki robot" oraz oparty na prawdziwej historii thriller "Randka w ciemno", o seryjnym mordercy szukającym ofiar w programie telewizyjnym. I to jeszcze nie wszystko.

"Kulej. Dwie strony medalu"

Polski film, który w tym roku ma szansę podbić serca widzów i przyciągnąć tłumy do kin. "Kulej. Dwie strony medalu" to opowieść, która miesza sportowe emocje oraz romans. Ale to przede wszystkim historia Jerzego i Heleny Kulejów – pokazana z dwóch, dość różnych stron. On jest utalentowanym bokserem, który, choć czasem zalicza upadki, pnie się w rankingu i ma wielkie ambicje. Ona też ma marzenia, ale nieco bardziej przyziemne. Chciałaby mieć własne mieszkanie, lodówkę, ale i męża, który bywałby co jakiś czas w domu. Twórcy skupili się nie tylko na legendzie dwukrotnego medalisty olimpijskiego w boksie, ale również – a może przede wszystkim – na pokazaniu ludzi z krwi i kości.

W swojej recenzji dla Wirtualnej Polski Magdalena Drozdek zachwala film i jego gwiazdy: "To piękna opowieść o małżeństwie, w którym każde chce się spełniać po swojemu. Wspaniałe role Tomasza Włosoka i Michaliny Olszańskiej zasługują na wszystkie nagrody festiwalu w Gdyni. Olszańska uwodzi, przyciąga swoją siłą, ale ma w sobie też ogromne pokłady łagodności". Podczas festiwalu w Gdyni Włosok został nagrodzony Kryształową gwiazdą Elle. Film otrzymał także statuetkę za najlepszą charakteryzację. Krytycy zgodnie przyznają, że to jeden z lepszych filmów aktualnie wyświetlanych w kinach.

W rolach głównych zobaczymy Tomasza Włosoka ("Jak zostałem gangsterem") i Michalinę Olszańską ("Matylda"). Oprócz nich w filmie zagrali Tomasz Kot ("Bogowie") oraz Andrzej Chyra ("Dług"). Reżyserem głośnej produkcji jest Xawery Żuławski ("Apokawixa", "Odwilż").

W kinach od 11 października.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Armand"

Historia szkolnego incydentu, który doprowadza do konfrontacji dwóch matek. Pytanie: czy kobiety umieją obiektywnie ocenić zachowanie swoich synów? Norweski dramat Halfdana Ullmanna Tøndela już został uznany za jeden z najlepszych debiutów roku. "Armand" nie tylko walczy z pochopnymi osądami i prowokuje, ale także pokazuje absurdy systemu edukacji i punktuje bezradność pedagogów. W tej trudnej sprawie nieudolnymi mediatorkami są nauczycielki oraz dyrektor placówki. Reżyser balansuje między dramatem a komedią, stopniowo zagęszczając atmosferę w szkolnych salach. Jakie konsekwencje będzie miała kontrowersyjna sytuacja, do której doszło między chłopcami? Co wyniknie z rozmowy rodziców? Halfdan za swój śmiały debiut otrzymał Złotą Kamerę na festiwalu w Cannes. W rolach głównych norweskie gwiazdy Renate Reinsve ("Najgorszy człowiek na świecie"), Ellen Dorrit Petersen ("Ślepowidzenie") oraz Øystein Røger ("Oslo, 31 sierpnia").

W kinach od 11 października.

"Pod wulkanem"

Nowy film Damiana Kocura ("Chleb i sól") został wybrany przez komisję polskim kandydatem do Oscara, który powalczy przynajmniej o nominację. "Pod wulkanem" opowiada o egzotycznych wakacjach ukraińskiej patchworkowej rodziny na Teneryfie, które okazują się podróżą w jedną stronę. Po ataku Rosji na ich ojczyznę, Roman, jego partnerka Anastasia i dwójka dzieci z poprzedniego związku mężczyzny nie może wrócić do domu. Hiszpania tymczasowo staje się ich przymusowym azylem. Bohaterowie mogą liczyć na życzliwość i pomoc lokalnej społeczności. Mogą za darmo zostać w hotelu i wieść życie uprzywilejowanych turystów. W tym czasie ich bliscy walczą o przetrwanie w Ukrainie. Polski reżyser zrobił film o wojnie, jednak bez wojny. Zamiast tego skupia się nie tylko na bezsilności, ale także niewykrzyczanych, osobistych dramatach.

W kinach od 11 października.

"Sprostowanie"

To może być jeden z ciekawszych seriali jesieni. Wystarczy wspomnieć, że za kamerą stanął meksykański reżyser, zdobywa pięciu Oscarów i dwóch Złotych Globów Alfonso Cuarón ("Roma"), a główną rolę zagrała również nagradzana Oscarami Cate Blanchett ("Tár", "Blue Jasmine"). Siedmioodcinkowe "Sprostowanie" to psychologiczny thriller o cenionej dziennikarce, która skrywa mroczne sekrety z przeszłości. Catherine Ravenscroft jest celebrytką w swojej branży, która wielokrotnie nagłośniła rażące nadużycia popełniane przez ważne instytucje. Pewnego dnia trafia do niej powieść autorstwa pewnego wdowca. Kobieta szybko odkrywa, że to ona jest bohaterką tej historii. Dziennikarka musi zmierzyć się z rzeczami, o których próbowała zapomnieć, by ratować małżeństwo i relację z synem. Oprócz Cate Blanchett w serialu występują Sacha Baron Cohen ("Borat"), Kodi Smith-McPhee ("Psie pazury"), Lesley Manville ("The Crown"), Louis Partridge ("Enola Holmes") oraz Jung Ho-yeon ("Squid Game"). Produkcja jest adaptacją powieści Renée Knighta.

Na Apple TV+ od 11 października.

"Dziki robot"

Czy czeka nas jedna z najbardziej poruszających animacji tego roku? Oparty na bestsellerowej książce Petera Browna o tym samym tytule film pokazuje zderzenie sztucznej inteligencji z dziką naturą. Robot Roz rozbija się na bezludnej wyspie. Musi nauczyć się żyć razem z innymi stworzeniami, które zamieszkują dziewiczy ekosystem, i tworzyć z nimi relacje. Przyroda z czasem robi na nim coraz większe wrażenie. Jakby tego było mało, Roz zostaje przybranym rodzicem pewnego osieroconego pisklęcia. Odnajduje też przyjaciół. Nowa animacja DreamWorks zgarnia bardzo wysokie recenzje krytyków i zalicza świetne weekendy otwarcia na całym świecie. Nic dziwnego, skoro za reżyserię odpowiada Chris Sanders, twórca produkcji uwielbianych nie tylko przez dzieci: "Lilo i Stich", "Jak wytresować smoka" czy "Kurdowie".

W kinach od 11 października.

"Randka w ciemno"

Podobno wszyscy uczestnicy "Randki w ciemno" szukają miłości. Ale czy na pewno? Urok osobisty i błyskotliwe odpowiedzi Rodneya Alcali w programie budzą zainteresowanie kobiet. Pod wrażeniem jest także Cheryl, młoda i aspirującą aktorka, która wzięła udział w formacie telewizyjnym tylko dlatego, że nie miała innych propozycji. Po poznaniu Rodneya kobieta stwierdza, że być może wcale nie wybrała tak źle. Nie ma pojęcia, że mężczyzna jest psychopatycznym seryjnym mordercą, polującym na bezbronne dziewczyny. Alcala właśnie przyszedł do show po swoją kolejną ofiarę. Co ciekawe, ta historia wydarzyła się naprawdę w latach 70. w Stanach Zjednoczonych. Główną rolę zagrała Anna Kendrick ("Jak urodzić i nie zwariować"), która jest również reżyserką filmu, a także Daniel Zovatto ("Egzorcysta papieża"), Max Lloyd-Jones ("Wojna o planetę małp") i Tony Hale ("Figurantka").

W kinach od 11 października.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o porażającym Colinie Farrellu w "Pingwinie", opowiadamy o prawdziwej żyle złota w kinie, ale uwaga; tylko dla widzów o mocnych nerwach! Przyznajemy się także do naszych "guilty pleasures", wiecie co to? Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: