Nel skończyła 63 lata
W tym roku Monika Rosca kończy 63 lata i choć od premiery filmu "W pustyni i w puszczy" minęło 51 lat, to cały czas ludzie z chęcią wracają do tej postaci i chcą wiedzieć, co słychać u uroczej Nel. Jakiś czas temu Monika Rosca wróciła pamięcią do filmowych wspomnień i we wkładce do płyty pt. "Bach, Mozart, Beethoven - Piano Recital" opowiedziała, jak wyglądało jej życie po premierze filmu i jakie oczekiwania mieli wobec niej ludzie:
"Zobaczyłam świat. Grając Nel, przeżyłam fantastyczną przygodę, jakiej inaczej nigdy bym nie doświadczyła. Po filmie dzieci przychodziły do domu zobaczyć, jak wyglądam: pamiętam, że dziennie rozlegały się dziesiątki dzwonków. Dzieci wychodziły rozczarowane, bo nie miałam buzi słodkiego aniołka, ani blond loków. Wracałam do fortepianu i ćwiczyłam. Bardzo wydoroślałam i dojrzałam. Nagle stałam się obca dla moich rówieśników. Żadnych kuponów nie odcięłam. Uświadomiłam sobie, że zamiast stać się bardziej pewna siebie, stałam się nieśmiała i dzika. Uciekałam w świat wewnętrzny".
Niewiele wiadomo na temat życia prywatnego filmowej Nel, która strzeże swojej prywatności jak największego skarbu. Na swojej stronie internetowej zaprasza jedynie do kontaktów w sprawach występów. Dowiedzieć się możemy także, kto wspiera zdolną pianistkę i gdzie będzie miała okazję koncertować.