Na progu sławy
Podobno Worthington zgłosił się na egzamin do National Institute of Dramatic Art w Sydney wyłącznie po to, by okazać wsparcie swojej ówczesnej dziewczynie, która marzyła o aktorskiej karierze. Los okazał się przewrotny - ona odpadła, a on zachwycił komisję na tyle, że jego nazwisko znalazło się na liście przyjętych.
Uznanie krytyki i swoją pierwszą nagrodę zdobył za udział w niezależnym australijskim filmie "Salto" w 2004 r. Aktor nie mógł jednak w pełni cieszyć się tym sukcesem - wspominał, że miał ogromne problemy finansowe. Za ostatnie pieniądze kupił poobijaną Toyotę Coronę, w której zamieszkał, ponieważ nie było go stać na wynajęcie pokoju.