Marzy o głównej roli
Marzenia o filmie zrealizowały się w 2001 r. Po kilku serialowych epizodach, m.in. w brytyjskiej operze mydlanej "Lekarze" został zauważony przez producentów z Honkongu i dostał rolę u boku Jackie Chana w "Agencie z przypadku". Adkins stał się rozpoznawalny. Występował nawet w czterech filmach rocznie, m.in. w "Ultimatum Bourne'a", "X-menach" i "Niezniszczalnych 2".
Adkins marzy o prawdziwej aktorskiej roli. Brał udział w castingu do roli Batmana, ale przegrał z Benem Affleckiem. Marzył o Wiedźminie, ale producenci wybrali Henry'ego Cavilla.
- "Kochamy cię Scott, ale nie pasujesz do naszej wizji", to słyszę najczęściej – wyznał magazynowi "Men's Healt".
Trwa ładowanie wpisu: instagram