Łysy z wadą wymowy
Przełom przyszedł wraz z wygranym castingiem do pierwszej ekranizacji przygód Jamesa Bonda. W dużej mierze Connery zawdzięczał swoje zwycięstwo wstawiennictwu żony producenta filmu, Dany Broccoli.
Warto również dodać, że jego kandydatura* nie spotkała się z entuzjazmem twórcy książkowej serii,* Iana Fleminga, który jednak diametralnie zmienił zdanie tuż po premierze „Doktora No” z 1962 roku.
Bond w wykonaniu Connery’ego podbił serca widzów na całym świecie, a aktor stał się globalnym symbolem seksu. Mało kto wiedział, że we wszystkich siedmiu „Bondach”, w jakich zagrał, występował w peruce(zaczął łysieć w wieku 21 lat), a jego słynny „brytyjski akcent”, doprowadzający kobiety do wrzenia, to nic innego jak zwykła wada wymowy.