Sean Penn zapowiada bojkot Oscarów, jeśli nie pojawi się tam Wołodymyr Zełenski

Sean Penn w rozmowie z CNN przekonywał, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien móc wygłosić przemówienie do uczestników 94. gali rozdania Oscarów. Wyznał również, że jeśli Akademia nie zdecyduje się na taki krok, sam w geście sprzeciwu zniszczy publicznie swoje dwie statuetki Oscara, a sama gala powinna zostać zbojkotowana.

scena z: Sean Penn, SK:, , fot. AKPASean Penn w Krakowie, marzec 2022, Sean PennSean Penn
AKPA

Sean Penn to dwukrotny zdobywca Oscara. Statuetki otrzymał za pierwszoplanowe role w filmach "Rzeka tajemnic" i "Obywatel Milk". Jest również założycielem fundacji CORE, zaangażowanej w pomoc uchodźcom przybywającym z Ukrainy do Polski. Dlatego przyznał, że nie omieszka zniszczyć statuetek, jeśli prezydent Ukrainy nie będzie miał możliwości przemówienia na tegorocznej gali.

- Nie ma nic lepszego, co mogłaby zrobić Akademia, niż dać Zełenskiemu możliwość przemówienia do nas wszystkich - mówił Penn. - To człowiek, który rozumie filmy i miał swoją własną długą i pełną sukcesów karierę - podkreślał. - Jak rozumiem, zdecydowano się, żeby tego nie robić. Nie komentuję, czy prezydent Zełenski chciał tego, czy nie. Jeśli Akademia zdecydowała, by tego nie robić, nie wspierać władz Ukrainy, które biorą na siebie pociski i bomby, próbują chronić dzieci... Myślę, że to będzie najbardziej nieprzyzwoity moment w całej historii Hollywood - wyznał w rozmowie z CNN.

Aktor zabrał głos w związku z pojawiającymi się plotkami, że Amy Schumer (jedna prowadzących galę) chciała, żeby do uczestników ceremonii przemówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Niestety póki co nie ma ze strony Akademii żadnych oficjalnych informacji na ten temat.

- Myślę, że to będzie najbardziej nieprzyzwoity moment w całej historii Hollywood. Ale mam nadzieję, że tak nie będzie. Że w mojej branży nie znaleźli się aroganccy ludzie, którzy uważają się za przedstawicieli większego dobra i zdecydowali, by nie kontaktować się z władzami Ukrainy. Naprawdę mam nadzieję, że to się nie zdarzy. Ale jeśli się zdarzy - wszyscy uczestnicy powinni wyjść - nawoływał Sean Penn. Dodał też, że jeśli prezydent Zełenski nie dostanie możliwości wystąpienia na oscarowej gali, on po powrocie do Stanów publicznie zniszczy obie swoje statuetki.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joe Biden w Warszawie. Na co liczy rząd?

Wybrane dla Ciebie

Jennifer Aniston z partnerem na premierze. Nie uniknął blasku fleszy
Jennifer Aniston z partnerem na premierze. Nie uniknął blasku fleszy
Film o Maksymilianie Kolbe wchodzi do polskich kin. Kto zagrał polskiego męczennika?
Film o Maksymilianie Kolbe wchodzi do polskich kin. Kto zagrał polskiego męczennika?
Numer 1 w Polsce. "Pokazuje w jakim świecie będziemy żyć za 100 lat"
Numer 1 w Polsce. "Pokazuje w jakim świecie będziemy żyć za 100 lat"
Wilhelmi skakał dla niej z balkonu. Żuławski chciał ją filmować w negliżu
Wilhelmi skakał dla niej z balkonu. Żuławski chciał ją filmować w negliżu
Rozmawiały o uzależnieniu. Nagle Whoopi Goldberg przerwała dyskusję
Rozmawiały o uzależnieniu. Nagle Whoopi Goldberg przerwała dyskusję
O'Donnell i DeGeneres były przyjaciółkami. Zerwały znajomość dwie dekady temu
O'Donnell i DeGeneres były przyjaciółkami. Zerwały znajomość dwie dekady temu
45 kilogramów mniej. "To nie tylko Ozempic"
45 kilogramów mniej. "To nie tylko Ozempic"
Powrót Mariana Dziędziela. "Zapiski śmiertelnika" z gwiazdorską obsadą
Powrót Mariana Dziędziela. "Zapiski śmiertelnika" z gwiazdorską obsadą
"Boże, pomóż nam". Reakcje hollywoodzkich gwiazd po zabójstwie Kirka
"Boże, pomóż nam". Reakcje hollywoodzkich gwiazd po zabójstwie Kirka
Będzie Oscar? "W końcu coś, na co warto iść do kina"
Będzie Oscar? "W końcu coś, na co warto iść do kina"
Dla widzów o mocnych nerwach. Musieli pokazać masakrę
Dla widzów o mocnych nerwach. Musieli pokazać masakrę
Powstawał 13 lat. Publiczność wstała z miejsc
Powstawał 13 lat. Publiczność wstała z miejsc