Cudowne dziecko
Shia LaBeouf, który będzie niedługo obchodził 32. urodziny, to jeden z najbardziej kontrowersyjnych aktorów ostatnich lat. Zaczynał pod koniec lat 90. grając w filmach telewizyjnych i serialach dla młodzieży. Pierwszy przełom w karierze nastąpił w 2000 r., gdy otrzymał jedną z głównych ról w serii "Świat nonsensów u Stevensów" (na zdjęciu). Wkrótce upomnieli się o niego twórcy filmów pełnometrażowych, a zabawny nastolatek zaczął się przeradzać w gwiazdę kina.
Po występie w hicie "Transformers" (2007) stał się ulubieńcem Stevena Spielberga, który wciągnął go na pierwszy plan nowego "Indiany Jonesa". Walcząc z zaszufladkowaniem LaBeouf podejmował różne wyzwania, czego przykładem jest występ w głośnej "Nimfomance" Larsa von Triera.