Simon Pegg nie chce gwiazdorzyć
*Simon Pegg jest zdania, że najlepiej pracuje się na planie, na którym panuje radosna, szczęśliwa atmosfera. Przez lata nauczył się, że nie warto zachowywać się jak rozkapryszony gwiazdor.*
11.06.2012 15:03
- Kaprysy aktorów objawiają się tym, iż zamykają się oni na długie godziny w swoich przyczepach - opowiada Simon Pegg. - Mam już 42 lata i nie jestem młodzikiem przekonanym o swojej wspaniałości. Lubię pracę na planie, na którym wszyscy są szczęśliwi. Nie mógłbym spóźnić się na
zdjęcia, siedząc przez dwie godziny w przyczepie i kaprysząc. Czułbym się bardzo źle, czując spojrzenia mówiące: "Kim jest ten dupek?". Nie podoba mi się coś takiego, ale takie rzeczy zdarzają się.
Pegg wychwala to, jak normalny jest Tom Cruise. Panowie spotkali się na planie "Mission: Impossible - Ghost Protocol". - Tom jest całkiem normalny, to bardzo rodzinny facet - twierdzi komik. - Gdy Katie i Suri odwiedzały go na planie, stawali się zwykłą, małą rodziną, robiącą normalne rzeczy. Nie wiem czego się spodziewałem, ale Suri jest słodką dziewczynką, która robi to, co robią dzieci w jej wieku.
Nie chodzi na obcasach po planie, krzycząc na ludzi, jak sądzą niektórzy.
Niedawno Pegg zakończył pracę na planie komedii "A Fantastic Fear of Everything".