Dubbing
Po wyjściu z więzienia Gajda wrócił do zawodu, choć na ekranie pojawiał się bardzo rzadko; grywał głównie w spektaklach i pracował w studiu dubbingowym – dziś widzowie z sentymentem wspominają jego głos, którym przemawiał chociażby Smerf Ważniak.
- Zawsze z przyjemnością idę do dubbingu, bo wiem, że pracuję tam zawodowo, wzmacniam się materialnie, ale spotykam się również z grupą moich serdecznych przyjaciół - mówił aktor w wywiadzie dla portalu dubbing.pl.
Jego ostatnim filmowym projektem była "Noc Walpurgii" (2015); zmarł dwa lata później, 27 kwietnia 2017 r.