Skandaliczna miłość z wątkiem kryminalnym. Mniej znane oblicze Mieczysława Gajdy

Skandaliczna miłość z wątkiem kryminalnym. Mniej znane oblicze Mieczysława Gajdy
Źródło zdjęć: © Forum

To jego głosem mówił Smerf Ważniak czy Kaczor Daffy; Mieczysław Gajda poświęcił dubbingowi wielką część swojego życia i bardzo cenił sobie tę pracę.

Na ekranie pojawiał się rzadko - w branży traktowano go z dystansem po tym, jak wdał się w romans z innym aktorem i, zaślepiony uczuciem, za jego namową dopuścił się przestępstwa. Ten kryminalny skandal, który wstrząsnął całym artystycznym środowiskiem, mocno zahamował karierę Gajdy.

1 / 6

Dobre początki

Obraz
© Forum

Po ukończeniu warszawskiej PWST Mieczysław Gajda, uznany za niezwykle obiecującego młodego aktora, trafił na scenę i przed kamery - przez lata cieszył się uznaniem krytyki i sympatią widzów, występował w filmach ("Wspólny pokój", "Awantura o Basię"), grał w Teatrze Telewizji, związanym był z Teatrem Polskiego Radia.

Dobra passa skończyła już w 1972 roku, gdy aktor - wraz ze swoim kochankiem Jerzym Nasierowskim i Andrzejem Rukuszewiczem - trafił na ławę oskarżonych.

2 / 6

"Kochałem go”

Obraz
© Forum

Gajda i Nasierowicz poznali się w szkole teatralnej; kilka lat później zostali parą.
- Poznałem Nasierowskiego w szkole aktorskiej. To on pierwszy zwrócił na mnie uwagę. Broniłem się przed nim. Próbowałem ze sobą walczyć, próbowałem walczyć ze swoim uczuciem do niego. * Potem skapitulowałem. Związałem się z nim. Kochałem go, chciałem mu poświęcić swoje życie* – wyznawał Gajda.

- On miał wówczas żonę, Alicję, która po ich rozwodzie wyszła za Jana Suzina. Ale zanim się rozwiódł, to trochę trwało. Przez psychoanalityka się rozwodzili. Dziewczynie, która zresztą już była w ciąży, trudno było uwierzyć, że mąż ją rzuca, i to jeszcze dla faceta. We troje chodziliśmy na te rozmowy. Chodziło o to, żeby Alicja zrozumiała, żeby nie cierpiała - wyjawiał Nasierowski w "Gazecie Wyborczej".

3 / 6

Kryminalna kariera

Obraz
© Forum

Nasierowski, choć żył na koszt Gajdy, nie był jednak wiernym partnerem - wkrótce zaczął zdradzać aktora z Andrzejem Rukuszewiczem, nastoletnim hydraulikiem, którego poznał "pod budką z piwem". Obaj panowie postanowili zrobić kryminalną karierę i razem włamywali się do mieszkań znajomych Nasierowskiego.

Gajda zdawał sobie sprawę, jak "dorabia" sobie kochanek, podobno też wielokrotnie próbował namówić go, by zrezygnował z przestępczego procederu, ale ten był głuchy na jego prośby. Co więcej, za jego namową Gajda sam złamał prawo, uczestnicząc w kradzieży pieniędzy z kasy Teatru Polskiego.

4 / 6

Na ławie oskarżonych

Obraz
© Forum

Do tragedii doszło, gdy Nasierowski i Rukuszewicz włamali się do domu Miry Zimińskiej i doprowadzili do śmierci jej gosposi. Na ławę oskarżonych trafił również Gajda, któremu zarzucono współudział w przestępstwach.

Gajda mógł liczyć na wsparcie znajomych, którzy od lat obserwowali, jak zaślepiony miłością poświęca niemal wszystko dla kochanka. Sąd nie był już taki łaskawy - ostatecznie aktora skazano na dwa lata więzienia i grzywnę w wysokości 30 tys. zł.

Rukuszewicz i Nasierowski mieli trafić za kratki aż na 25 lat, choć temu drugiemu udało się wyjść na wolność w 1982 roku.

5 / 6

Rozstanie kochanków

Obraz
© Forum

Aż trudno uwierzyć, ale Gajda wybaczył Nasierowskiemu i chciał dać mu kolejną szansę. Gdy Nasierowski wyszedł z więzienia, od razu skontaktował się z dawnym kochankiem, który był w posiadaniu wszystkich jego cennych rzeczy.

- Gajda chciał mi to wszystko zwrócić, jeśli zerwę z Andrzejem. Jednak gdy oszukałem go, udając, że zerwałem, a tak przecież nie było, zachował wszystkie łupy, a ja machnąłem ręką na kosztowności - twierdził Nasierowski w gazeta.pl.

6 / 6

Dubbing

Obraz
© East News

Po wyjściu z więzienia Gajda wrócił do zawodu, choć na ekranie pojawiał się bardzo rzadko; grywał głównie w spektaklach i pracował w studiu dubbingowym – dziś widzowie z sentymentem wspominają jego głos, którym przemawiał chociażby Smerf Ważniak.

- Zawsze z przyjemnością idę do dubbingu, bo wiem, że pracuję tam zawodowo, wzmacniam się materialnie, ale spotykam się również z grupą moich serdecznych przyjaciół - mówił aktor w wywiadzie dla portalu dubbing.pl.

Jego ostatnim filmowym projektem była "Noc Walpurgii" (2015); zmarł dwa lata później, 27 kwietnia 2017 r.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)