Obyczajowy skandal
Film w reżyserii Larry’ego Clarke’a odsądzano od czci i wiary ze względu na kontrowersyjne spojrzenie na ówczesną amerykańską młodzież. Sam reżyser niewybrednie zbywał krytykę:
- "Dzieciaki” im się nie podobają, bo to nie żadne wydumane gówno. Dzisiaj każdy pieprzony film pokazuje seks tak samo: facet leży na plecach, a na nim wierzga jakaś lala, którą ten trzyma za cycki. Sztuczne, ugrzecznione pierdoły. Po prostu nie chcemy oglądać naszych małych niewinnych aniołków jak uprawiają seks, jarają trawkę i piją piwo** - oburzał się rok po premierze swojego filmu w wywiadzie dla magazynu "Art Commotion".
Medialny szum i skandal wyszedł "Dzieciakom” na dobre. Film zarobił przeszło 20 mln dol. przy ponad dziesięciokrotnie mniejszym budżecie.