Łamała serca playboyom PRL-u
W latach 60. spotykała się z Tadeuszem Rossem, który w młodości był prawdziwym playboyem, zmieniającym kobiety jak rękawiczki. Wszystko zmieniło się, kiedy poznał Karel. Postanowił się dla niej zmienić i ustatkować, jednak aktorka nie była nim zainteresowana na poważnie.
Ross nie mógł sobie poradzić z tą sytuacją i targnął się na życie, połykając tabletki nasenne.
- Zawsze miałem bzika na punkcie kobiet. Myślę jednak, że to był pozytywny bzik. Jak kocham, to żarliwie. A że ukrop parzy, to się sparzyłem, ale niczego nie żałuję - mówił w biografii "Życie mnie przerosło".
Karel następnie wdała się w romans z Andrzejem Łapickim. Poznali się jeszcze w szkole teatralnej, kiedy aktor był jej profesorem, co było dla młodej studentki znaczącą przeszkodą. Jednak po ukończeniu studiów nie widziała problemu, żeby ulec urokowi przystojnego i popularnego aktora. Ich znajomość długo nie przetrwała, ponieważ aktorce przeszkadzało, że Łapicki ma żonę i dzieci.