Solidarność i miłość – po obejrzeniu "24 godzin" wiesz, że nic lepszego w życiu nie może cię spotkać

24 godziny – w kontekście całego życia to niewiele, jednak potrafią zmienić jego bieg. Przekonali się o tym bohaterowie najnowszego filmu z Penélope Cruz w jednej z głównych ról. To opowieść o solidarności, miłości i determinacji, czyli tym, czego nam wszystkim (szczególnie obecnie) trzeba najbardziej.

"24 godziny" to film o sile przyjaźni i solidarności.
"24 godziny" to film o sile przyjaźni i solidarności.
Źródło zdjęć: © materiały partnera | OZZ
Paulina Kurowska-Ciupka

24 godziny, które mogą wszystko zmienić

Tytułowe 24 godziny na zawsze mogą odmienić życie głównych bohaterów. Jedynie doba może wystarczyć, by ich dotychczasowa rzeczywistość zmieniła się o 180 stopni. Czy Rafa – prawnik-aktywista pochłonięty do reszty swoją pracą – będzie w stanie zachować równowagę pomiędzy prywatnym a zawodowym życiem? Czy Azucena (Penélope Cruz), kobieta, która ze wszystkich sił walczy o to, by jej rodzina nie została eksmitowana na bruk, zwycięży ostateczne starcie z bezdusznym systemem? I wreszcie, czy Teodora, starsza, samotna kobieta będzie w stanie odnowić utracony kontakt ze swoim dorosłym synem i zdoła przekonać go, by nie obwiniał się za wydarzenia z przeszłości? Fabuła filmu to ciągły wyścig z czasem bohaterów, których losy splatają się ze sobą. W różny sposób łączy ich także doświadczenie eksmisji, długów, kryzysu ekonomicznego.

Czy Azucenie uda się uratować swoją rodzinę przed eksmisją?
Czy Azucenie uda się uratować swoją rodzinę przed eksmisją?© materiały partnera | OZZ

Kryzys ekonomiczny wpływa na nasze życie bardziej, niż może się wydawać

Nie mogło być lepszego czasu na powstanie filmu, który jak na dłoni, dosłownie i wprost pokazuje, jak kryzys ekonomiczny może wpłynąć na ludzkie relacje: przyjaźnie, związki, kontakty z rodzicami. Pandemia, z której skutkami mierzymy się do dziś, wojna w Ukrainie, której reperkusje ekonomiczne odczuwają mieszkańcy niemal każdego zakątka świata, galopująca inflacja, wzrost cen i idące za tym pogorszenie jakości życia znane obecnie właściwie każdemu obywatelowi Europy. To wszystko sprawia, że temat kryzysu ekonomicznego i tego, do czego może on prowadzić, znamy aż za dobrze. W Hiszpanii rocznie przeprowadza się ok. 40 tys. eksmisji. Każdego dnia dach nad głową traci ok. 100 osób. Ten film pokazuje historie, które kryją się za tymi statystykami i powoduje zapalenie czerwonej lampki w głowach widzów – wszystko, co mamy, nie jest nam dane raz na zawsze. Nie możemy mieć pewności, że nigdy nie doświadczymy problemu eksmisji i bezdomności.

Rafa nie spodziewał się, że problem bezdomności dotknie go osobiście.
Rafa nie spodziewał się, że problem bezdomności dotknie go osobiście.© materiały partnera | IRENE DIAZ

To film o solidarności, przyjaźni, miłości i nie tylko

"24 godziny" to film o miłości, przyjaźni, solidarności i o tym, jak pomagają one przejść przez najtrudniejsze momenty w życiu. Jestem jednak przekonana, że każdy z widzów odbierze go nieco inaczej. Dla mnie to także portret zdeterminowanych, ale samotnych kobiet, które w pojedynkę walczą o swoje rodziny niczym lwice. Myślę tu nie tylko o Azucenie i Teodorze, ale także o Helenie, żonie trzeciego bohatera, Rafy, która także stara się utrzymać swoją rodzinę w jednym kawałku. Jak pokazują historie przedstawione w filmie, nawet takie heroski mogą dojść do kresu swoich sił.

Po tym filmie na pewno zostanie z wami sporo refleksji. Być może postanowicie zadzwonić do bliskiej osoby, z którą dawno nie rozmawialiście. Może docenicie rzeczy oczywiste, jak to, że macie dach nad głową. Pomyślicie o tym, jak bardzo złożone są ludzkie historie, nawet te na pozór wydające się jednoznaczne. Być może, tak jak mi, w pamięci utkwi wam rozmowa Rafy z jego pasierbem. Na pytanie, czy warto rzucać wszystko, by pomóc drugiej osobie, nie dostając niczego w zamian, Rafa odpowiada – "Zrobiłbyś tak samo (…). Jeśli ją zobaczysz [krzywdę – red.], nie masz wyboru, ciebie też to już dotyczy. Najgorzej udawać, że się nie widzi. Prawie wszyscy tak robią".

"24 godziny" w kinach od 2 czerwca

"24 godziny" miał światową premierę podczas 79. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, w konkursie Orizzonti. Film pokazywany był także podczas 70. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastian, w sekcji Perlak (Perły). W Polsce do kin trafi 2 czerwca.

Zobacz zwiastun

24 GODZINY - zwiastun, w kinach od 2 czerwca

"24 godziny" w kinach od 2 czerwca.
"24 godziny" w kinach od 2 czerwca.© materiały partnera
Wybrane dla Ciebie