Speszony Bruce Willis

Bruce Willis zapomniał wyłączyć telefon przed wywiadem.

Kiedy aktor promował w Wielkiej Brytanii w programie Jonathana Rossa swój nowy film animowany "Skok przez płot", zadzwonił do niego stary przyjaciel. Artysta odebrał, ale otrzymawszy reprymendę od redaktora oddał mu z poczuciem winy komórkę. Willis siedział zarumieniony kiedy Ross podtrzymywał transatlantycką rozmowę wiązanką lubieżnych propozycji.

- To było żenujące - tłumaczył potem aktor. - Szczególnie biorąc pod uwagę to, że wcześniej brałem udział w reklamach telefonów komórkowych.

Oprócz "Skok przez płot" Bruce Willis występował ostatnio w filmach "Zabójczy numer" czy "Sin City - Miasto grzechu".