Stanley Kubrick: Nieznane fakty z życia reżysera
17.06.2014 | aktual.: 22.03.2017 16:15
Żaden film Stanleya Kubricka nie powstał bez kontrowersji. Reżyser słynący z perfekcjonizmu był gotów zrobić wszystko, by ujęcie, które chce nakręcić, było bliskie jego wizji tak mocno, jak to tylko możliwe.
Żaden film Stanleya Kubricka nie powstał bez kontrowersji. Reżyser słynący z perfekcjonizmu był gotów zrobić wszystko, by ujęcie, które chce nakręcić, było bliskie jego wizji tak mocno, jak to tylko możliwe.
Nie stronił od kontrowersyjnych metod pracy – od swojej ekipy wymagał tak wiele, że często posądzano go o sadyzm. Jego granicząca z szaleństwem i obsesją dokładność niejednokrotnie narażała aktorów na inwalidztwo lub śmierć.
Obchodząc w tym roku 15. rocznicę jego śmierci, ponownie próbuje się przeniknąć tajemnicę jego geniuszu. Jedną z nich jest unikatowa wystawa goszcząca w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Wciąż jednak pozostaje wiele faktów i legend krążących wokół reżysera, o których ekspozycja nie wspomina. Do czego jeszcze zdolny był legendarny reżyser?
Nie zawahał się truć ekipy
Jeśli Kubrick potrzebował jakiegoś ujęcia, musiał je mieć – niezależnie od tego, co trzeba było w tym celu zrobić.
Gdy podczas kręcenia „Strachu i pożądania” potrzebował mgły, wynajął samolot do opryskiwania pól, który rozpylił nad planem zdjęciowym środek owadobójczy – ekipa filmowa omal nie straciła w ten sposób życia.
Przestępcy naśladowali jego filmy
Po premierze „Mechanicznej pomarańczy” w Wielkiej Brytanii zdarzały się przypadki przestępstw, których sprawcy naśladowali sceny z filmu i powoływali się na jego wpływ.
Prasa akcentowała te wypadki i wiązała je z fabułą Kubricka. Aby się chronić, reżyser zrezygnował z wyświetlania „Mechanicznej pomarańczy” w Wielkiej Brytanii. Film zniknął z ekranów w 1974 roku i pojawił się na nich dopiero po śmierci reżysera, w 2000 roku.
Krwi szukano rok
Słynne ujęcie potoku krwi wylewającej się z windy w „Lśnieniu” powtarzano jedynie trzy razy.
Wcześniej jednak przez dziewięć dni ustawiano plan, zanim zadowolił on Kubricka. Odpowiedniego koloru czerwonej mazi, która w tej scenie gra krew, szukano prawie rok.
Kwadrans poniżania
Lee Ermey tak bardzo chciał zagrać okrutnego sierżanta Hartmana w „Full Metal Jacket”, że na casting przychodził kilkakrotnie. Za każdym razem Kubrick stwierdzał, że aktor nie jest dostatecznie zły.
Wtedy Ermey zebrał razem wszystkich aktorów biorących udział w przesłuchaniach i zaczął ich poniżać oraz obrażać. Robił to przez piętnaście kolejnych minut, podczas których był nagrywany. Po tym wystąpieniu Kubrick dał mu rolę, a tekst z taśmy kazał spisać i wykorzystać przy pisaniu dialogów.
Kontrowersyjny generał
Postać generała Turgidsona z „Dr. Strangelove” odwoływała się do autentycznej osoby, dowódcy lotnictwa strategicznego Stanów Zjednoczonych, generała Curtisa Lemaya.
W latach 50. Lemay zasugerował, że Wietnam powinien być podczas wojny bombardowany tak długo, aż znajdzie się z powrotem w epoce kamienia łupanego.
Siekierą pukając do drzwi
Nakręcenie legendarnej sceny ze „Lśnienia” w której Jack Nicholson wbija w drzwi siekierę i krzyczy „Heeere’s Johnny!” zajęło trzy dni.
Zanim powstało ujęcie, które ostatecznie trafiło do filmu przetestowano 60 różnych rodzajów drzwi.
Groziła mu IRA
Zdjęcia do „Barry’ego Lyndona” Kubrick zaczął kręcić w Irlandii. rel="nofollow"> Mimo tego, że w pamięci narodu wciąż żywe były wydarzenia Krwawej Niedzieli, a zabójstwa na tle politycznym zdarzały się niemal codziennie, reżyser realizował tam m.in. sceny parady żołnierzy i militarnych przemarszów. Produkcję przerwano a w końcu przeniesiono do Anglii dopiero kiedy Kubrick zaczął dostawać pogróżki od IRA.
Watykan wycinał mu sceny
Kubrickowska ekranizacja „Lolity” według Vladimira Nabokova wzbudziła ogromny sprzeciw Watykanu.
Kontrowersje wywołała m.in. scena z której Humbert kocha się z Charlotte ukradkiem zerkając na zdjęcie Lolity. To sugerowało, że mężczyzna musi patrzeć na dziewczynkę, aby odczuwać podniecenie.
14 miesięcy męki
Nicole Kidman i Tom Cruise tak bardzo pragnęli pracować przy "Oczach szeroko zamkniętych", że podpisali wstępny kontrakt na dość długi, bo aż pięciomiesięczny, okres zdjęciowy.
Wiedzieli, że reżyser ma zwyczaj wykonywać liczne powtórki, nie tylko podczas samego filmowania, lecz także w trakcie prób. Ostatecznie, choć akcja filmu rozgrywa się w ciągu zaledwie 3 dni, jego realizacja zajęła 14 miesięcy i trafiła do księgi rekordów Guinnessa jako najdłuższe w historii nieprzerwane kręcenie filmu.
Małżeństwo u seksuologa
Krótko po pogrzebie Kubricka, dwie amerykańskie gazety oznajmiły, że podczas kręcenia swojego ostatniego filmu reżyser zatrudnił dwoje seksuologów, którzy udzielali Cruise'owi i Kidman lekcji w zakresie stosunków płciowych. (pr/mf)