5z8
Z kolejki po mięso do serialowego fenomenu
Do obsady "Świata według Kiepskich” trafiła przez zupełny przypadek.
W Wigilię Bożego Narodzenia 1998 r., kiedy stała w sklepowej kolejce po szynkę, wpadł na nią znajomy reżyser. Okazało się, że niezobowiązująca rozmowa zaowocowała zaproszeniem na plan.
- Moja postać zmieniała się przez lata. Dziś nikt już nie woła za mną "Paździochowa", tylko "Pani Renato". Bardzo dużo nauczyłam się od mojego serialowego męża, czyli Ryszarda Kotysa - tłumaczyła kilka lat temu na łamach "Super Expressu”.