Sylvester Stallone kontra Rocky Balboa

Mężczyzna będący pierwowzorem dla filmowego Rocky'ego zamierza pozwać do sądu Sylvestra Stallone.

Chuck Wepner powiedział stronie Page Six, że przygotowuje pozew przeciwko aktorowi, który przez lata używał jego nazwiska do promowania filmów. Wepner mówi: "Nigdy nie dostałem nawet złamanego grosza za te wszystkie filmy, które zarobiły miliony dolarów. Ludzie zawsze mi mówią: 'Musiałeś nieźle zarobić na tych filmach o Rockym'. Tymczasem ja niczego nie zarobiłem. To niezręczna sytuacja. **On wiele mi naobiecywał i na tym się skończyło. Po 30 latach wreszcie zrozumiałem, że muszę coś z tym zrobićOn wiele mi naobiecywał i na tym się skończyło. Po 30 latach wreszcie zrozumiałem, że muszę coś z tym zrobić**".

64-letni Wepner na krótko zdobył sławę, kiedy w 1975 roku przegrał w 15 rundzie walkę z legendarnym Muhammadem Ali. To zainspirowało Stallone'a do nakręcenia filmu o nikomu nieznanym, ale obiecującym Rockym Balboa.

Wepner, który teraz zajmuje się sprzedażą alkoholu w New Jersey dodaje: "Wypowiadając się w telewizji Stallone zawsze używał mojego nazwiska. Powiedział mi, że w Rocky 2 dostanę rolę jako jego partner sparringowy Ching Webber. Potem zadzwonił i powiedział, że musieli z tego zrezygnować. Ostatnio kontaktował się ze mną, kiedy kilka lat temu w Weehawken kręcił film Cop Land - też miał mieć dla mnie rolę. Pojechałem tam, ale nigdy nic z tego nie wyszło. Zawsze lubiłem tego faceta i oczywiście byłem dumny z tego, że byłem inspiracją dla takiej postaci jak Rocky, ale powinienem coś z tego mieć".

Rzecznik Stallone'a Paul Bloch poinformował, że aktor jest obecnie w Meksyku, gdzie promuje film Spy Kids 3 i z tego powodu nie może udzielić komentarza.