Gwiazdor z prawdziwego zdarzenia
Igo Sym, właściwie Karol Antoni Juliusz Sym, przyszedł na świat w 1896, w Innsbrucku. W latach 1915-1918 walczył na froncie I Wojny Światowej, głównie we Włoszech i Serbii, gdzie został ranny. W latach 20. przeniósł się do Polski i przyjął polskie obywatelstwo (matka była Polką).
Z racji swoich ciągot artystycznych (studiował śpiew w konserwatorium muzycznym), postanowił przenieść się z Żywca do Warszawy i spróbować szczęścia w filmie. Pomocne okazały się koneksje z Julianem Fałatem, rektorem krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Początkowo pracował jako urzędnik, tłumacz i pomocnik realizatorów. W 1925 roku zadebiutował na ekranie w filmie Wiktora Biegańskiego, "Wampiry Warszawy". Ponoć reżyser nie sprawdzał nawet jego umiejętności aktorskich – polskie kino potrzebowało gwiazdy, a Sym nadawał się znakomicie.
*Rozpoczęła się jedna z bardziej pasjonujących i tragicznych historii przedwojennego kina.