Szczęśliwa siódemka Gibsona
58-letni Harrison Ford ma powody do przysłowiowego plucia sobie w brodę. Bowiem to on mógł zagrać główną rolę w filmie "Patriota", za którą obecnie znakomite recenzje zbiera Mel Gibson. Harrison jednakże odrzucił propozycję, ponieważ - jak stwierdził - grając ojca siedmiorga dzieci może wywołać niekorzystne wrażenie wśród swoich fanów. Inaczej mówiąc, wydać im się po prostu za stary.
Ciekawe, że 14 lat młodszy od niego Mel Gibson nie miał żadnych tego typu wątpliwości. Może dlatego, że nie tylko w filmie, ale i w rzeczywistości 44-letni Mel jest ojcem siedmiorga dzieci.