Perfekcyjny Józefowicz
Na planie pojawił się także Janusz Józefowicz, który zagrał niewielką rólkę i przygotowywał choreografię do "scen warszawskich". Józefowicz, znany ze swojego perfekcjonizmu, spędzał na planie dużo czasu, przygotowując wszystko aż z przesadną dokładnością i nie zwracając uwagi na znudzonych aktorów.
Pazura opowiadał, jak w pewnym momencie, po kilku godzinach bezczynności, Jan Nowicki oznajmił z wrodzonym sobie taktem:
- Może nagrajmy jakąś scenę, bo widzę, że pana dyrektora Józefowicza zaraz inwencja zaje...
Dopiero wtedy Józefowicz zreflektował się i pozwolił Lubaszence kontynuować zdjęcia.