Nieokiełznany seksoholizm
W ciągu swojego długiego życia aktor miał cztery żony, z którymi pozostaje w unormowanych, przyjaznych stosunkach.
Jaka jest tajemnica takich relacji? Aktor ma na to złoty środek.
- Może dlatego, że nigdy nie było u nas cichych dni, już nie mówiąc o agresji? A kiedy żona mówiła mi, że robię rzeczy niegodne, to znaczy interesuję się innymi paniami, proponowała: "Może rozstaniemy się?", odpowiadałem: "Ależ proszę bardzo". Brałem walizkę, resztę zostawiałem żonie- zdradza Pluciński.
Związki nie wytrzymywały przez jego „nieokiełznany seksoholizm”, choć Pluciński za każdym razem podkreślał, że nigdy nie traktował partnerek instrumentalnie.